
Donald Trump obiecał wsparcie dla kryptowalut – na krótko przed powrotem do Białego Domu znacząco ożywia rynek walut cyfrowych. W weekend Trump wprowadził na platformę kryptowalut Solana swoją własną monetę memową, $Trumpauf. Do niedzielnego poranka wartość rynku wzrosła do około 13 miliardów dolarów. W poniedziałek fani podnieśli cenę do 14 miliardów dolarów, nawet po przejściowych spadkach.
Żona Trumpa, Melania (54 l.), również poszła w jej ślady, wypuszczając własną monetę memową „$MELANIA”. Od poniedziałkowego poranka obserwującym udało się podnieść wartość rynku do około 2 miliardów dolarów. W dniu inauguracji Bitcoin również wystrzelił w górę i przy cenie 109 356 dolarów amerykańskich (około 106 000 euro) pozostawił za sobą stary rekord z połowy grudnia.
Trump działa w branży tokenów od długiego czasu. Przyszły „krypto-prezydent” także chce osobiście skorzystać z boomu w sektorze kryptowalut: Trump wraz ze swoimi synami oferuje tzw. token WLFI na stronie internetowej „Worldlibertyfinancial.com”. Oczekuje się, że sprzedaż tokenów przyniesie co najmniej 450 milionów dolarów , a duża część wpływów trafi do firmy należącej do Trumpa. Składając wielkie obietnice, takie jak ogłoszenie budowy „krajowej rezerwy Bitcoin”, Trump jeszcze bardziej napędza wzrost cen. To, czy są to puste obietnice, czy Kongres USA przeszkodzi mu w realizacji planów, dla wielu inwestorów jest obecnie nieistotne.
Premiera z 200 milionami sztuk
Początkowo wypuszczono 200 milionów jednostek cyfrowej monety Trumpa, a w ciągu trzech lat kolejnych 800 milionów. 80 procent monet $Trump będzie w posiadaniu dwóch firm powiązanych z Trump Organisation: CIC Digital i Fight Fight Fight.
Nazwa tej ostatniej oraz logo monety nawiązują do sceny po zamachu na Trumpa w lipcu ubiegłego roku. Trump wyciągnął pięść i krzyknął: „Walcz! Walka! Walcz!” (Walcz! Walcz! Walcz!). Obie firmy prawdopodobnie początkowo odniosą największe korzyści, jeśli kryptowaluta stanie się popularna.
Strona internetowa monety cyfrowej wskazuje, że nie mają one służyć jako przedmiot inwestycji ani papier wartościowy, ale „jako wyraz wsparcia dla ideałów i przekonań ucieleśnionych przez symbol dolara Trumpa”. W ostatnich latach Trump z powodzeniem sprzedawał swoim zwolennikom cyfrowe karty kolekcjonerskie.