Check Point wykorzystuje sztuczna inteligencję do walki z oszustwami

Motoryzacja

Nowy Opel – Karol zwany Karl

Drużyna małych modeli Opla Made In Rüsselsheim wkrótce powiększy się o pięciodrzwiowego Opla Karl. To już kolejne męskie imię po Adamie, który jak twierdzą producenci sprzedaje się po japońsku, czyli – jako tako.

Pięciodrzwiowy Karl o długości 3, 68 metra znajdzie się na rynku latem 2015 roku.  Cena za nowy model Opla Karl będzie wynosił mniej niż 10 tys. Euro. Nie będzie to tani model auta a la Dacia, przekonują producenci.  Ma konkurować z takimi markami jak Fiat Panda czy VW Up. Oczywiście, że nazwa Karl kryje kolejnego po założycielu Adamie, który założył w 1862 roku fabrykę rowerów w Niemczech potomka wielkich fabrykantów i twórców giganta motoryzacyjnego. Karl był pierwszym synem Adama Opla. Należy przypuszczać, że kolejne modele będą nosić nazwę Wilhelm i Friedrich.
Szefowa marketingu Opla Tina Müller uważa, że nazwa Karl jest „emocjonalna, niemiecka i przystępna” a do tego „krótka, ostra, charakterna i wpadająca w ucho”.
Czy nowe modele Opla uratują i podreperują sprzedaż tej marki? Tego nie wie nikt.  Z takim portfolio jak Karl, Adam i Corsa ma Opel najlepszą kolekcję małych aut wśród wszystkich graczy na rynku.  W zapowiedziach zarządu na lata 2014-2018 pojawiła się deklaracja zbudowania 27 nowych modeli aut.  W tzw. międzyczasie zamknięta zostanie fabryka w Bochum, ale koncern zapowiada, że w sferę czarnych cyfr, czyli w strefę rentowności wejdzie za dwa lata.  Niestety statystyki i prognozy są nieubłaganie i pokazują, że będzie to zadanie graniczące z cudem. Ale życzymy powodzenia.

Polecane artykuły
Aktualnoście-commerceMotoryzacjaWiadomości

Opel ogranicza produkcję w Rüsselsheim

Aktualnoście-commerceMotoryzacjaWiadomości

Bosch chce zwolnić 5500 dodatkowych pracowników

AktualnościMotoryzacjaWiadomości

Targi IAA Mobility z 20% większą liczbą rejestracji

AktualnościMotoryzacjaWiadomości

VW inwestuje w Rivian aż 5,8 miliarda dolarów

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *