Nie tak dawno informowaliśmy, że sieć perfumerii Douglasa zamierza powrócić na giełdę. Tymczasem Inwestor finansowy CVC kupił firmę od poprzedniego właściciela większościowego, firmy Advent. Założyciel Douglasa Kreke w zeszłym tygodniu wypowiadał się w innym tonie, że wejście na rynek akcji spowoduje nowe, niesamowite możliwości dla jego firmy. Pierwsze notowania miały przynieść wpływ świeżej gotówki w wysokości 70 milionów euro. Tymczasem Kreke i Advent dalej prowadzili rozmowy. Których celem była sprzedaż przedsiębiorstwa. Advent posiadał 80 procent akcji Douglasam resztę rodzina Kreke. Douglas zatrudnia 17 tys. pracowników w 1700 sklepach w 19 krajach. Roczny obrót firmy to 2.5 miliarda euro. Powodów takiej decyzji należy upatrywać w niepewnym rynku akcji, długoterminowych zwrotów etc.
Cena sprzedaży nie jest znana. Rodzina Kreke ma mieć nadal 15 procent akcji a Henning Kreke ma pozostać prezesem zarządu. CVC ma już doświadczenie z rynku kosmetycznego, bo w 2007 roku przejęli większościowy pakiet akcji duńskiej firmy Matas.
Douglas został już w 2013 roku wprowadzony na giełdę przez rodzinę Kreke i firmę Advent. Był to czas niesamowitego rozwoju firmy m.in. poprzez zakup francuskiej sieciowi Nocibe i księgarni Thalia.
Wszyscy zgodnie uważają, że Douglas stanie się już wkrótce marką globalną.