Langkawi - perła w koronie Malezji

AktualnościWiadomości

Zachodni inwestorzy coraz częściej znów zwracają się w stronę Rosji

Inwestorzy znów coraz częściej stawiają na rosyjskie obligacje i rubla. Mają nadzieję, że zbliżenie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem spowoduje powrót przepływów kapitałowych do rosyjskiej gospodarki, podaje Financial Times (FT). 

Prezydent USA zapowiedział, że we wtorek przeprowadzi rozmowę telefoniczną z szefem państwa rosyjskiego na temat pokoju na Ukrainie . Jeśli prezydent złagodzi amerykańskie sankcje wobec Rosji w ramach porozumienia o zawieszeniu broni, rosyjskie aktywa mogą odzyskać na wartości. Jednakże Rosja jak dotąd odrzuciła zawieszenie broni.

Rubel zyskał prawie jedną trzecią wartości od początku roku

Od początku roku rubel zyskał prawie jedną trzecią wartości w stosunku do dolara. Jednak bezpośredni handel rublem jest bardzo utrudniony z powodu sankcji wobec rosyjskich pożyczkodawców i wewnętrznych regulacji zachodnich banków: wolumen międzynarodowego obrotu rublem wynosi nieco poniżej 50 milionów dolarów tygodniowo; przed wojną tygodniowa wartość obrotu rublem wynosiła kilka miliardów dolarów.

Aby umożliwić zachodnim inwestorom inwestowanie w rubla, niektóre banki oferują zakłady na zachowanie rubla, rozliczane w dolarach, tzw. kontrakty terminowe bez dostawy (NDF), informuje FT. W ten sposób inwestorzy mogliby uniknąć bezpośredniej ekspozycji na Rosję. Kontrakty NDF są często wykorzystywane do obrotu walutami, które trudno uzyskać poza granicami kraju, np. walutami Nigerii lub Etiopii.

Citibank rekomenduje NDF-y

Luis Costa , globalny szef strategii rynków wschodzących w Citibank, powiedział FT: „Banki zachodnie są związane sankcjami. NDF to instrument, który nie wymaga posiadania waluty ani żadnych rosyjskich aktywów”. W zeszłym miesiącu, gdy USA rozpoczęły rozmowy z Rosją, Citibank zalecił inwestowanie w ruble z wykorzystaniem tego instrumentu.

Międzynarodowe rynki aktywów rosyjskich załamały się po inwazji na Ukrainę: sankcje Zachodu odcięły rosyjskie banki od globalnego systemu finansowego i spowodowały masową ucieczkę kapitału z Rosji. Handel rublem jest zakładem, że ta dynamika się odwróci, zwłaszcza jeśli Rosjanie, którzy uciekli z kraju w obawie przed mobilizacją, powrócą z oszczędnościami, donosi FT.

Jak pisze londyńska gazeta, perspektywa szybkiego zysku w Rosji wydaje się kusząca, jednak handel ten nadal wiąże się z dużym ryzykiem. Jeśli Rosja nie zgodzi się na zawieszenie broni, sankcje mogą zostać zaostrzone. Nawet jeśli ograniczenia zostaną złagodzone, rosyjscy inwestorzy posiadający pieniądze w Rosji będą mogli skorzystać z okazji i przenieść się za granicę. Co więcej, nie jest jasne, czy rosyjscy wygnańcy posiadający kapitał kiedykolwiek wrócą do domu.

Polecane artykuły
Aktualnościataki cyberCheck PointcyberatakicyberbezpieczeństwoWiadomości

Hakerzy podszywają się pod Microsoft, Google, Mastercard i Przelewy24

AktualnościSportWiadomości

Dlaczego gwiazdy tenisa walczą z organizatorami turniejów o miliony

AktualnościWiadomości

Kalifornia wyprzedza Japonię pod względem wyników gospodarczych

AktualnościWiadomości

Senator Berlina atakuje Teslę - „Kto chce jeździć nazistowskim samochodem?”

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *