
Głowa państwa Chin Xi aktywnie promuje inwestycje w swoim kraju. Teraz spotkał się z członkami zarządów największych niemieckich i globalnych korporacji – od prezesa Mercedesa Oli Källeniusa po amerykańskiego menedżera funduszu hedgingowego Raya Dalio, w spotkaniu wzięło udział wielu znanych gości.
W obliczu konfliktu handlowego między USA, Chinami i Europą, prezydent Chin Xi Jinping (71) spotyka się z dyrektorami generalnymi międzynarodowych korporacji. W Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie Xi Jinping przyjął m.in. dyrektora generalnego Siemensa Rolanda Buscha (60), dyrektora generalnego Mercedesa-Benza Olę Källeniusa (55) i dyrektora generalnego BMW Olivera Zipse (61) – a także szefa Samsunga Lee Jae Yonga (56), dyrektora generalnego Thyssenkrupp Miguela Ángela Lópeza Borrego (60) i amerykańskiego menedżera funduszu hedgingowego Raya Dalio (75).
„Inwestowanie w Chinach oznacza inwestowanie w przyszłość” – powiedział Xi. Zagraniczne firmy są ważną częścią modernizacji Chin: „Dla firm takich jak Mercedes-Benz i BMW Chiny są obecnie największym rynkiem na świecie”.
Odnosząc się do taryf handlowych prezydenta USA Donalda Trumpa, Xi powiedział: „Niektóre kraje budują sobie małe ogrody z wysokimi murami, stawiając bariery taryfowe oraz upolityczniając i instrumentalizując kwestie gospodarcze i handlowe”. Może to zmusić firmy do opowiedzenia się po którejś ze stron. To z kolei mogłoby utrudnić rozwój rynku otwartego. „Razem musimy chronić stabilność światowych łańcuchów przemysłowych i handlowych” – powiedział szef państwa.
Chiny kontynuują więc ofensywę mającą na celu uwodzenie innych. Druga co do wielkości gospodarka świata pragnie znów stać się atrakcyjniejszą lokalizacją dla zagranicznych firm. W 2024 r. zagraniczne inwestycje bezpośrednie spadły rok do roku w najszybszym tempie od 2008 r. Niektóre firmy zmieniły również swoją strategię i założyły drugą bazę poza Chińską Republiką Ludową, aby zmniejszyć zależność od Chin.
Xi podkreślił, że opowiadał się za zwiększeniem wymiany i ochroną praw zagranicznych firm. 71-letni przewodniczący Partii Komunistycznej powiedział, że ma nadzieję, iż większość zagranicznych firm odłoży na bok swoje wątpliwości i skorzysta z możliwości rozwoju, jakie oferuje Chiny.
Pekin chce przywrócić zaufanie
W zeszły weekend w Pekinie spotkały się dziesiątki dyrektorów generalnych takich firm jak Apple , BMW, Mercedes, Siemens, a także menedżerowie z branży technologicznej i farmaceutycznej. Premier Li Qiang (65) pochwalił sukcesy Chińskiej Republiki Ludowej w takich obszarach jak sztuczna inteligencja, obiecał otwarte rynki i dalsze reformy.
Chiny są niezwykle ważne dla wielu firm ze względu na wielkość swojego rynku. Niemieccy producenci samochodów, którzy od lat odnosili sukcesy na Dalekim Wschodzie, po pandemii koronawirusa ponieśli straty z powodu rosnącej konkurencji ze strony Chin i słabego popytu krajowego. Ostatnio niemieckie marki samochodowe nawiązały współpracę z chińskimi gigantami technologicznymi, takimi jak Alibaba , aby utrzymać konkurencyjność na rynku chińskim.