Wojna na górze, skąd my znamy to określenie. Teraz oswajają się z tym zjawiskiem Niemcy, ale nie tylko. Kryzys u szczytów władzy Volkswagena spowodował turbulencje na niemieckiej giełdzie. W poniedziałek akcje giganta samochodowego spadły o 1.7 procenta. Sprawa jest rozwojowa ponieważ Martina Winterkorna poparli najwięksi gracze niemieckiej gospodarki m.in. z Daimlera – Dietrich Zetsche oraz z Siemensa Joe Kaeser. Poparcia udzieliła szefowi VW duża część przemysłowców niemieckich, z którą spotkał się Winterkorn na targach w Hanowerze, w niedzielny wieczór. Problem polega na tym, że Piech jest spokrewniony z rodziną Porsche,i wydaje się, że jego imię Ferdinand, też nie jest przypadkowe. Dlatego według prasy niemieckiej jest pewne, że obecny szef VW odejdzie, bo jak kiedyś u nas, “kto nie z Mieciem, tego zmieciem”. Podobno jeszcze nikt nie wygrał najmniejszej nawet wojny z rodziną Porsche.