Air France wczoraj i dziś. Francuska linia obchodzi 90.urodziny

AktualnościChinyWiadomości

UE nie pobiera na razie żadnych dodatkowych ceł na chińskie elektryki

Chiny za pomocą dotacji zakłócają konkurencję w segmencie tanich samochodów elektrycznych – twierdzi Komisja Europejska. Grozi wysokimi cłami wyrównawczymi. Jak już wiemy, za nic nie trzeba teraz płacić. UE nie nałoży dodatkowych tymczasowych ceł na chińskie samochody elektryczne. W rzeczywistości planowano, że w niektórych przypadkach wysokie cła wyrównawcze, sięgające 37,6 proc., zostaną zapłacone z mocą wsteczną, ponieważ zdaniem UE samochody elektryczne z Chin korzystają z dotacji, które zakłócają konkurencję, w związku z czym unijny przemysł jest zagrożony szkodami. Według Komisji Europejskiej chińskie samochody elektryczne są zwykle o około 20 proc. tańsze od modeli produkowanych w Unii. Jak ogłosiła obecnie Komisja, wymogi prawne dotyczące poboru ceł z mocą wsteczną nie zostały spełnione. Maksymalna stawka cła dodatkowego wynosząca 36,6%.

Organ poinformował także, że stawki taryfowe zostały nieznacznie skorygowane. W większości przypadków zostały one nieznacznie obniżone. W szczególności tymczasowa karna stawka celna w wysokości 17,4% powinna mieć zastosowanie do producenta BYD, 19,9% do Geely i 37,6% do SAIC. Obecnie stawki te zostały obniżone do 17,0 proc., 19,3 proc. i 36,3 proc. W związku z tym Tesla otrzymuje indywidualną stawkę celną w wysokości dziewięciu procent. Przedsiębiorstwa współpracujące z UE zapłacą 21,3 proc. (pierwotnie 20,8), natomiast przedsiębiorstwa niechętne współpracy – maksymalna stawka wynosząca 36,3 proc.  Geely produkuje między innymi elektryczne modele Smart nr 1 i nr 3, a także Volvo EX30. SAIC buduje popularny w Niemczech MG4, który w maju w statystykach rejestracyjnych z Flensburga zajął drugie miejsce  wśród samochodów elektrycznych, tuż za VW ID.3.

Ostateczna decyzja wciąż nie została podjęta

Decyzja, czy w pewnym momencie karne cła rzeczywiście będą musiały zostać zapłacone, powinna zostać ogłoszona do końca października. Jednakże Komisja musi zapewnić głosowanie tej decyzji w 27 państwach UE. Jeżeli większość się temu sprzeciwi, nie mogą wprowadzić ceł wyrównawczych. Oczekuje się również, że z Pekinem zostanie znalezione rozwiązanie dyplomatyczne. 

Producenci samochodów i inne zainteresowane strony mają teraz możliwość zwrócenia się do Komisji o przesłuchanie i złożenia oświadczeń w ciągu dziesięciu dni. Komisja analizuje je, a następnie przedstawia swoją propozycję państwom członkowskim w celu podjęcia ostatecznej decyzji.

Polecane artykuły
AktualnościWiadomości

Inicjatywa Szustkowskiego procedowana w Komisji Europejskiej

AktualnościWiadomości

Kto skorzysta najbardziej na zwycięstwie Trumpa?

AktualnościWiadomościwojna Ukraina

Rośnie ryzyko wzrostu skali bezdomności wśród uchodźców z Ukrainy

AktualnościWiadomości

Manchester United po raz kolejny notuje straszliwe straty

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły