Dr Marek Dietl liczy na to, że warszawski parkiet, zwłaszcza rynek alternatywny, przyciągnie w tym roku innowacyjne spółki. Prezes GPW chce pozyskać inwestorów z Azji i ma nadzieję na napływ nowego kapitału, zarówno z PPK, jak i prywatyzacji OFE. Warszawska giełda wprowadza nowe instrumenty i technologie, rozwija crowdfunding, a w pierwszym kwartale tego roku ruszy platforma rolna.
8 stycznia na rynku NewConnect zadebiutowała pierwsza w tym roku spółka Plantwear, specjalizująca się w produkcji drewnianych wyrobów, głównie akcesoriów modowych. Przed debiutem firma skorzystała z oferty Programu Firm Partnerskich GPW, którego członkiem jest Dom Maklerski INC. Jest to ogłoszony przed trzema miesiącami program, który pomaga spółkom zebrać finansowanie poprzez crowdfunding i crowdinvesting. Prezes GPW ma nadzieję, że przyciągnie on kolejne firmy.
– Wydaje się, że ten rok będzie stał pod znakiem debiutów sporej liczby innowacyjnych spółek na wczesnych etapach rozwoju głównie na rynku NewConnect – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. – Drugim elementem, którego będziemy świadkami w tym roku, jest napływ nowego kapitału. Pierwsze środki w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych trafią na giełdę 15 stycznia. To podgrzewa różne emisje, które do tej pory czekały na to, aż pojawią się nowi inwestorzy. Wiele odkładanych debiutów powinno w tym i kolejnym roku nastąpić.
W styczniu kolejni przedsiębiorcy zostali zobowiązani do utworzenia PPK. O ile w połowie ubiegłego roku musieli to zrobić zatrudniający 250 i więcej pracowników, o tyle teraz przyszła pora na firmy, w których pracuje od 50 do 250 osób. Partycypacja w pierwszej fali była niższa od oczekiwanej i wyniosła 39 proc., a razem z pracowniczymi programami emerytalnymi – 41 proc. Szacuje się, że łącznie do tych dwóch programów zapisało się (choć tak naprawdę to rezygnacja z PPK wymagała wypełnienia formularza) 44 proc. pracowników największych firm – to oficjalne dane PFR, choć obciążone 2–3-proc. błędem statystycznym. Marek Dietl liczy na to, że kolejne nabory do PPK przyciągną już więcej niż 50 proc. pracowników, a to oznacza pieniądze i pracownika, i pracodawcy, i wsparcie od państwa.
– Ciekawie zapowiada się wrzesień, jeśli wybiegniemy już do trzeciego kwartału, gdyż wtedy nastąpi prywatyzacja otwartych funduszy emerytalnych i wszyscy, którzy w nich uczestniczyli, staną się już właścicielami prywatnych środków, którymi będą mogli w ramach IKE w różny sposób zarządzać – mówi dr Marek Dietl.
W kolejnych miesiącach GPW zamierza w dalszym ciągu rozwijać swoje inicjatywy strategiczne. W pierwszym kwartale tego roku rozpocznie się handel na rynku rolnym. Uruchomienie Platformy Żywnościowej, na której przedmiotem obrotu będą zboża, ma być istotnym elementem wspierania rozwoju sektora rolniczego w kraju.
Giełda pracuje także nad uruchomieniem platformy obrotu opartej na technologii blockchain. Kwestie związane z rozwojem nowych technologii będą zyskiwały na znaczeniu w strategii GPW.
– Jeszcze czekamy na wyjaśnienie się spraw regulacyjnych, natomiast robimy postępy związane z rozwojem technologii. Widzimy, że w obszarze GPW Data bardzo dobrze rozwija się segment danych. W tym roku powstaną pierwsze produkty technologiczne, które zaczniemy oferować. Powołaliśmy do oferowania tych produktów specjalną spółkę GPW Tech, więc z dużym optymizmem patrzymy na rok 2020 – zapowiada prezes GPW.
W 2019 roku wartość obrotów na rynku kasowym wyniosła 191,4 mld zł. Jeszcze cztery lata temu było to ponad 203 mld zł. Wtedy spółek na GPW było 487, w ubiegłym roku – 449. Prezes GPW jest jednak zadowolony z wyniku z 2019 roku, choć przyznaje, że sytuacja na rynku finansowym w ubiegłym roku była wymagająca, m.in. z powodu sprzedawania akcji przez OFE, co przekładało się na niskie wyceny i mniejszą liczbę debiutów. Obroty akcjami stanowiły ok. 26 proc. przychodów GPW. Marek Dietl liczy na poprawę wyników w tym segmencie, zwłaszcza że pieniądze powinny popłynąć nie tylko z PPK, ale i od inwestorów indywidualnych, którzy mają coraz więcej pieniędzy w portfelach i którym nie opłaca się lokowanie ich na bankowych depozytach. Prezes giełdy liczy też na poprawę wizerunku GPW za granicą.
– 60 proc. inwestorów na Giełdzie Papierów Wartościowych to inwestorzy zagraniczni. Staramy się szczególnie mocno w tym roku przyciągać inwestorów z Azji. Bogactwo świata przesuwa się na wschód i bardzo aktywnie staramy się pozyskiwać inwestorów azjatyckich, dla których Polska wciąż jest relatywnie dość małym krajem, słabo rozpoznawalnym i dość egzotycznym – tłumaczy. – Dlatego sprzymierzyliśmy się z innymi giełdami regionu, żeby przyciągać tych inwestorów do całego regionu. Będziemy mieli co najmniej jeden road show, czyli wyjazd do Azji, podczas którego będziemy promować nasze rynki.