Nigdy w historii nie wykonywano takiej ilości pstryknięć fotograficznych jak obecnie. Większość fotek wykonuje się nie z aparatu tylko ze smatrfonów. Nic dziwnego, więc, że na targach Photokina 2014 w niemieckiej Kolonii tak wiele miejsca poświecono uniwersalnym smartfonom.
Branża fotograficzna pokryta jest z jednej strony światłem, ale dużą jej część zatopiona jest w cieniu. Spada zainteresowanie klasycznymi kompaktowymi aparatami fotograficznymi, których sprzedaż drastycznie spadła i spada nadal. W segmencie aparatów wyższej, jakości, lustrzanek i wysokiej, jakości kompaktów zanotowano lekki wzrost – poinformował Związek Przemysłu Fotograficznego, przed rozpoczynającymi się 16 września w Kolonii Photokinie, czyli ogromnych targów fotograficznych.
W Niemczech zanotowano spadek wartości sprzedaży aparatów fotograficznych o 13 procent w porównaniu do roku 2013. Szósty rok z rzędu rośnie natomiast liczba sprzedanych smart fonów tym razem o 1.5 miliona i osiągnęła w Niemczech liczbę ponad 23 milionów sztuk będących w posiadaniu użytkowników. Ceny ciągle szybują w dół a to przede wszystkim dzięki rosnącej konkurencji z Chin, co dla branży fotograficznej oznacza dalszy spadek obrotów.
W trwających sześć dni targach Photokina weźmie udział 1070 wystawców z 51 krajów i pokazane zostaną nowe modele aparatów, trendy w technice druku 3D, bezprzewodowego przesyłania obrazu lub szybko rosnąca podaż aplikacji fotograficznych także tych zwiększających pole widzenia. Już teraz dużym zainteresowaniem cieszą się nowe technologie związane z pomiarem światła i światłem, jako takim. Za pomocą specjalnego czujnika obraz przed pomiarem światło nie musi być ostry, można go wyostrzyć już po wyzwoleniu migawki na gotowej fotce.
Wielkie oczekiwania związane są z Wearables, czyli źródłami, które przez 24/h mogą dostarczać zdjęcia z takich przedmiotów jak okulary, zegarki, zawieszki i broszki. Dzisiaj rynek na takie urządzenia już dawno przekroczył krąg służb specjalnych.
W 175 lat od wynalezienia fotografii jej rynek i użytkowanie uległo totalnej zmianie. Dzisiaj w fotografii bardziej chodzi o komunikowanie niż dokumentowanie. Dzisiaj każdy robi zdjęcia i tylko w jednej sekundzie w Niemczech migawki aparatów otwierają się 2000 razy.