W czerwcu, dzięki silnemu popytowi krajowemu, niemiecki przemysł odnotował największy wzrost zamówień od dziesięciu miesięcy iz nawiązką odrobił majowy spadek. Firmy zebrały o 4,1 proc. więcej zamówień niż w poprzednim miesiącu, jak poinformowało w czwartek Federalne Ministerstwo Gospodarki. Ekonomiści ankietowani przez Reuters spodziewali się, że po spadku zamówień w maju o 3,2% wzrost nie będzie nawet o połowę mniejszy, niż nie było to od ponad roku. „W sumie napływające zamówienia kontynuują trend wzrostowy, który istnieje od początku roku po krótkiej przerwie w maju” – wyjaśnił resort.
Eksperci przewidują, że ożywienie raczej nie utrzyma się w takim tempie, biorąc pod uwagę spowolnienie aktywności gospodarczej dwóch najważniejszych klientów eksportowych niemieckiej gospodarki. „Chińska administracja naciska na hamulec kredytowy, a boom po koronie słabnie również w USA” – wyjaśnił główny ekonomista VP Banku Thomas Gitzel. „W związku z tym zamówienia będą słabiej “bulgotać” w nadchodzących miesiącach”.
Istnieją również ostre wąskie gardła w ważnych produktach wstępnych, takich jak mikrochipy. „Chociaż portfel zamówień jest wysoki, nie można go szybko przetworzyć ze względu na ciągłe wąskie gardła w dostawach produktów wstępnych i materiałów” – wyjaśnił Bastian Hepperle, ekonomista w Bankhaus Lampe. „W ten sposób produkcja nie nabiera już tempa”. Na przykład niemieccy producenci samochodów i ich dostawcy skarżą się na największy od 30 lat niedobór materiałów, jak stwierdził w ankiecie firmy Ifo Institute. W całej branży prawie dwie trzecie firm twierdzi, że doświadcza wąskich gardeł.
Sprzedaż nie nadąża
Oznacza to, że firmy mogą powoli przetwarzać swoje zamówienia. Wskazuje na to również sprzedaż w przetwórstwie, która w czerwcu była o 1,4 proc. niższa niż w poprzednim miesiącu. „Obserwowany od kilku miesięcy trend w kierunku wzrostu napływających zamówień przy jednoczesnej stagnacji sprzedaży wynika m.in. z wąskich gardeł podaży produktów wstępnych w wielu branżach” – wyjaśnił Federalny Urząd Statystyczny.
Zamówienia krajowe wzrosły tym razem o 9,6 procent w porównaniu z poprzednim miesiącem, do czego przyczynił się w szczególności dobry popyt w obszarze IT i optyki oraz pozostałej konstrukcji pojazdów. “Napływające zamówienia wzrosły również w ważnych obszarach pojazdów silnikowych i inżynierii mechanicznej” – poinformowało ministerstwo. Z kolei biznes zagraniczny wzrósł jedynie o 0,4 proc. Zamówienia ze strefy euro wzrosły o 1,3 proc., podczas gdy te z reszty świata nieznacznie spadły. Zmierzone w lutym 2020 r., czyli na miesiąc przed wprowadzeniem ograniczeń po pandemii korony, zamówienia są teraz wyższe o 11,2 proc. W porównaniu z czerwcem 2020 r., na który istotnie dotknęła pandemia, wzrosły one o 26,2 proc.
Pomimo wąskich gardeł w dostawach i tlącego się kryzysu koronowego niemiecka gospodarka wróciła na ścieżkę wzrostu. Wraz z zakończeniem blokady produkt krajowy brutto wzrósł wiosną o 1,5 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, po spadku o 2,1 proc. na początku roku. Gospodarka mogła powrócić do poziomu sprzed kryzysu już latem.
Like this:
Like Loading...