Inżynier i programista Twittera, Foad Dabiri, zastanawia się: dlaczego jego smartfon pokazuje, że komunikator Whatsapp ma dostęp do jego mikrofonu w ciągu nocy, mimo że spał? On nie będzie miał w tym żadnego sensu. Również w komentarzach ludzie zadają sobie pytanie: Jak to możliwe? Whatsapp jest proszony o wyjaśnienie. Szef Dabiris, Elon Musk, nie jest tym zainteresowany. W innym tweecie pisze: „Whatsappowi nie można ufać”. Zostało to już obejrzane ponad 80 milionów razy – ogromny problem dla Whatsapp i jego firmy macierzystej Meta.
Musk otwarcie krytykował Facebooka i Metę
Ale to nie wszystko dla Muska. Ponieważ jest to wskazówka, że wielu nie wie, do której grupy należy Whatsapp, a za tym stoi Meta, matka Facebooka, rozszerza zdanie: „Zgadza się. Wielu też nie wie, że założyciele Whatsapp (Jan Koum i Brian Acton, uwaga d. Red.) Opuścili Meta z obrzydzeniem i obaj rozpoczęli kampanię #deletefacebook i są wielkimi zwolennikami Signal”. Dodaje: „To, czego dowiedzieli się o Facebooku i zmianach w Whatsappie, oczywiście bardzo ich martwiło”.
Musk ma rację — Brian Acton odszedł z Whatsapp we wrześniu 2017 r., a Jan Koum odszedł w kwietniu następnego roku. Obaj nie zgadzali się z kierunkiem, w jakim chciał podążać nowy właściciel Facebooka.
Whatsapp podejrzewa błąd – a Google to potwierdza
Wątpliwe jest jednak, czy skandal związany z podsłuchem można związać z protokołem mikrofonowym jego pracownika. Po tym, jak Musk dał tweetowi Dabiri scenę, Whatsapp również zareagował.
Oficjalne oświadczenie brzmi następująco: „Uważamy, że w Androidzie występuje błąd, który powoduje błędne przypisywanie informacji w Panelu prywatności i poprosiliśmy Google o zbadanie tego i naprawienie”. Kontynuuje: „Użytkownicy mają pełną kontrolę nad ustawieniami swojego mikrofonu. Po udzieleniu pozwolenia WhatsApp będzie uzyskiwać dostęp do mikrofonu tylko wtedy, gdy użytkownik wykona połączenie lub nagra notatkę głosową lub wideo – a nawet wtedy ta komunikacja jest chroniona przez end- szyfrowanie do końca, aby Whatsapp nie mógł Cię usłyszeć”.
W międzyczasie Google potwierdził to, co Whatsapp przedstawił jako założenie. Firma wyjaśniła kilku mediom, w tym „Engadget”, że tak naprawdę w systemie operacyjnym Android występuje błąd, który „wytwarza nieprawidłowe wyświetlenia i powiadomienia na pulpicie nawigacyjnym ochrony danych”. Mówi się, że obecnie pracują nad rozwiązaniem.
Dabiri nie jest też pierwszym użytkownikiem, który zauważył dziwne nagranie dostępu do mikrofonu. Miesiąc temu specjalistyczny blog Whatsapp „WABetaInfo” wyjaśnił, że mam do czynienia z błędem. Ale w tamtym czasie przesłanie nie osiągnęło porównywalnego zasięgu. Tymczasem nie ma porównywalnych raportów od użytkowników iPhone’a, co dodatkowo potwierdza błąd Androida jako przyczynę.
Musk buduje bezpośrednią konkurencję dla Meta
Musk nie skomentował oficjalnych oświadczeń osób odpowiedzialnych. Może to być również związane z faktem, że technologiczny miliarder może mieć interes w zdyskredytowaniu Whatsappa.
Twitter niedawno ogłosił, że bezpośrednie wiadomości są teraz szyfrowane. Jeśli Twitter rzeczywiście posłuży jako podstawa długo zapowiadanej „aplikacji wszystkiego” Muska „X” , jest on zależny od jak największej liczby osób korzystających z jego platformy. Zła reputacja innych programów działa więc na jego korzyść.
Czas tyrady Muska nie jest do końca szczęśliwy. Bo zaledwie kilka dni temu Twitter przyznał się do luki w zabezpieczeniach, która sprawiała, że chronione tweety były publiczne i czytelne dla wszystkich użytkowników – mimo że autorzy faktycznie ograniczyli grono odbiorców. „Rozumiemy ryzyko, jakie może wiązać się z takim incydentem, i głęboko żałujemy tego incydentu” – powiedział nieśmiało Twitter.