To lotnisko jest jak więzienie – stwierdził jeden z uczestników dorocznego badania zadowolenia podróżujących przeprowadzonych na zlecenie portalu Sleeping In Airports wyrażając swoją opinię o pakistańskim Islamabad Benazir Bhutto International, okrzykniętym w tym roku najgorszym na świecie.
Już po raz 18 portal Sleeping In Airports przedstawił ranking najlepszych i najgorszych lotnisk kierując się czterema kryteriami: komfortem mierzonym wygodą odczuwaną w lotniskowych siedziskach oraz ilością stref do odpoczynku, dostępem do usług (bezpłatne Wi-Fi, ilość barów i restauracji, toalet, dostęp do różnorodnych atrakcji uprzyjemniających oczekiwanie na lot), czystością i jakością obsługi klienta. Najwięcej ocen pozytywnych zebrały lotniska w Singapurze, Seulu i Helsinkach.
Najgorszym lotniskiem w opinii podróżujących okazało się pakistańskie Islamabad Benazir Bhutto International. Turyści narażeni są tu na brutalne, nieprzyjemne i uwłaczające godności kontrole, brud oraz całkowity brak dostępu do nowoczesnej technologii.
Nie lepiej wypada lotnisko Jeddah King Abdulaziz International w Arabii Saudyjskiej. Główny terminal wygląda dosyć ponuro, nie jest tu zbyt czysto, a pasażerowie zupełnie nie mają co ze sobą zrobić. Godzinami czeka się na odprawę, a urzędnicy sprawdzający paszporty są opryskliwi i wrogo nastawieni do przyjezdnych.
Lotnisko Kathmandu Tribhuvan International w Nepalu (trzecie miejsce w rankingu najgorszych lotnisk na świecie) porównywane jest do przystanku autobusowego, w dodatku w biednej dzielnicy. Trudno tu w ogóle mówić o czystości, w toaletach nie ma nawet mydła, a o klimatyzacji, mimo wysokich temperatur, można tylko pomarzyć.
Brudny, ciasny, zrujnowany, przypominający barak jest w opinii turystów lotnisko w podparyskim (sic!) Beauvais noszący szumną nazwę International. Uplasował się na szóstej pozycji rankingu. Obsługa również nie należy tu do najmilszych. W dodatku przybywający tu podróżni bardzo często dopiero na miejscu orientują się, że do samego Paryża czeka ich długa i wcale nie tania droga. To ponad 80 km (około półtorej godziny, gdy nie ma korków), które można pokonać kursującym co jakiś czas autobusem albo na własną rękę. Dojazd tam rano jest czasowo nawet gorszy niż na podwarszawski Modlin, a mgła bywa podobna…
Nie zapomnę przylotu na to lotnisko z czterogodzinnym opóźnieniem lotem tanich linii lotniczych z Krakowa. Godzina 23, totalnie sparaliżowana pierwszym, mokrym śniegiem podparyska Francja i brak jakiejkolwiek możliwości transportu do Paryża oprócz okupujących parking taksówek oferujących podwózkę za… bagatela 200 euro. Cóż, trzeba było znaleźć towarzyszów niedoli i chcąc nie chcą, za 50 euro do Paryża dojechać. Jako jedyna wśród namówionych przeze mnie turystów (Irlandczyk jadący na operację syna i dwie Hiszpanki) mówiąca w żabojadzkim języku a odstawiona pod same drzwi hotelu przez flirtującego miło i nienachalnie czarnoskórego taksówkarza…
Najgorsze na świecie
1 – Islamabad Benazir Bhutto International Airport, Pakistan
2 – Jeddah King Abdulaziz International Airport, Arabia Saudyjska
3 – Kathmandu Tribhuvan International Airport, Nepal
4 – Manila Ninoy Aquino International Airport, Filipiny
5 – Tashkent International Airport, Uzbeskistan
6 – Paris Beauvais-Tillé International Airport, Francja
7 – Frankfurt Hahn International Airport, Niemcy
8 – Bergamo Orio al Serio International Airport, Włochy
9 – Berlin Tegel International Airport, Niemcy
10 – New York City LaGuardia International Airport, USA
Barbara Grabowska, fot: flickr.com lic.CC