24 godziny po tym jak największe koncerny amerykańskie branży IT ogłosiły wartości swoich rezerw kapitałowych amerykańscy senatorowie przedstawili gotowy pomysł na ich zagospodarowanie. Jedną z opcji były podatki od tych astronomicznych sum.
Apple poinformował, że uzyskał nowy rekord kwartalnego zysku w wysokości 18 miliardów dolarów. Ta suma spowodowała, że wzrosły rezerwy kapitałowe „Jabłka” do astronomicznej sumy 178 miliardów dolarów. Rezerwy gotówkowe Microsoftu wzrosły do 90, 2 miliardów a Google go 64 miliardów USD.
Od wielu lat politycy po tamtej stronie Atlantyku zastanawiają się jak poradzić sobie ze sprytnymi firmami IT osiągającymi ogromne zyski także dlatego, że potrafią unikać płacenia wysokich podatków. Są podejmowane pewne kroki mające służyć bardziej szczelnemu opodatkowaniu gigantów, ale one z kolei przenoszą swoje interesy do krajów zainteresowanych powiększaniem miejsc pracy, napływowi kapitału i stwarzającym korzystne warunki finansowe dla koncernów branży IT.
Apple, podobnie jak Google i Microsoft bardzo wiele zyskały na dealu z rządem irlandzkim, gdzie skrupulatnie wykorzystano luki w przepisach podatkowych.
Jak zwykle bardzo chętnie cudzymi pieniędzmi chcą zarządzać politycy – tym razem amerykańscy senatorowie Rand Paul i Barbara Boxer. Jako, że reprezentują różne partie, zaproponowali ponadpartyjny plan, który ma zjednoczyć republikanów i demokratów. Otóż chodzi o wakacje podatkowe dla koncernów, kiedy to przeniosą z zagranicy rezerwy kapitałowe z powrotem do USA. W tej chwili chodzi o 2 biliony dolarów, które pozostają poza granicami USA. Duża część tej sumy to rezerwy koncernów IT.
Apple „zabunkrował” 157 miliardów USD, Microsoft 82 miliardy a Google ponad 30 miliardów USD. Jest, więc, o co walczyć i nie dziwi fakt, że w tej sprawie nastąpiła konsolidacja wszystkich partii.