Nie pomógł opór obecnego włodarza dzielnicy finansowej Canary Wharf w Londynie, która wkrótce może zmienić właściciela. Nowym najprawdopodobniej zostanie konsorcjum inwestorów, któremu przewodzi emirat z Kataru. Według Reutersa dotychczasowy właściciel Songbird Estates nie podjął walki i zrezygnował o utrzymanie tego terenu wobec oferty przejęcia przez emirat katarski.
Według raportu Reutersa konsorcjum na czele, którego stoi państwowy fundusz majątkowy Qatar Investment Authority ma zapłacić 4 miliardy dolarów za kompleks budynków w londyńskiej dzielnicy Docklands, w skład, których wchodzą znakomite adresy głównych banków m.in. HSBC i Citigroup. Songbird jest przekonany i nie ukrywa swojego zdanie, że inwestycja jest warta więcej, ale tak zadecydowali akcjonariusze, którzy najprawdopodobniej nie chcieli szukać nabywcy, który skutecznie mógłby konkurować z Katarem.
Nabywając Canary Wharf Katar rozszerza swoje posiadanie na dużą część brytyjskiej stolicy. Tu należy przypomnieć, że ten emirat posiada już w Londynie wieżowiec Shard i dom towarowy “Harrods”.
Canary Wharf powstał w 1980 roku, jako przeciwwaga dla City of London.Brytyjski rząd już wtedy uważał, że przyszłość jawi się bardziej w sektorze finansowym dla tej części miasta niż w magazynach z bananami i tytoniem, które znajdowały się tej pory na tym terenie.
Wśród partnerów Qatar Investment Authority Reuters wymienia amerykańskich inwestorów Brookfield Property Partners, który posiada 22% udziałów w Canary Wharf.