The Flying Bulls
Po czterech latach intensywnych prac architektoniczno-budowlanych w 2003 roku otwarto Hangar 7 w Salzburgu. Na początku podobno głównym powodem jego powstania był zamiar stworzenia miejsca dla latającej floty „The Flying Bulls”, którego twórcą był Sigi Angerer. To dzięki niemu kolekcja może poszczycić się North american T-28B, który stał się zarodkiem całej kolekcji. Wykonania oryginalnego projektu konstrukcji hangaru powierzono salzburskiemu architektowi Volkmarowi Burgststallerowi. To jego geniuszowi hangar 7 stał się perłą współczesnej sztuki architektonicznej.
Dynamiczna budowla, na stworzenie, której zużyto 1500 ton stali i szkła, – „nieboskłon” ze szkła liczy sobie 7 tys. m2 powierzchni -tworząc tzw. Nieboskłon, pod którym parkują samoloty, helikoptery, bolidy formuły 1. Przestrzeń jest ogromna ponad 100 metrów długości, 60 szerokości i ponad 12 metrów wysokości. Związano w konstrukcji hangaru mityczną dążność człowieka do latania z ultranowoczesną techniką.
W zamyśle twórców jak już wspomniano chodziło o stworzenie miejsca, w którym stacjonowałaby latająca flota Red Bulla- TheFlying Bulls. I tak się też stało. W dolnej części hangaru można dziś podziwiać z wielkim pietyzmem odrestaurowane samoloty, m.in. legendarny samolot DC-6B należący kiedyś do marszałka Josipa Broz Tito. To tę maszynę Angerer odnalazł w Windhoek w Namibii i sprowadził do Salzburga. Praca nad odrestaurowaniem DC trwały prawie 3.5 roku. Inne samoloty tutaj zgromadzone są w pełni latającymi maszynami, których stan techniczny mogłyby pozazdrościć niejedne linie lotnicze świata.
Z The Flying Bulls związana jest też stacjonująca w Czechach TFB Aerobatics Team, latająca na samolotach Zilin 50LX, należąca do najlepszego zespołu latającego na świecie. To oni są ozdobą wielu Air Shows na całym świecie. Ostatnio do TFB dołączyli artyści podniebnych szlaków z Włoch – kiedyś Breitling Engels –latający na rosyjskich maszynach Su-29 i Su-31.
Świątynia Gourmet
Ale Hangar 7 to także gastronomia i to na najwyższym świadomym poziomie. To kolejna namiętność twórcy Red Bulla Dietricha Mateschitza. Ulokowano pod dachem hangaru kawiarnię Carpe Diem w stylu finger food, kawiarnia Doppel foyer oraz restauracja Ikarus, miejsce okrzyknięte przez fachowców z branży gastronomicznej za najciekawsze przedsięwzięcie kulinarne na świecie. Na czym polega fenomen Ikarusa, który jest rekordzistą w zdobywaniu kolejnych gwiazdek Michellina. Pod okiem patrona Eckarta Witzigmanna – uznanego w 1985 r. przez Gault Millau kucharzem stulecia -oraz szefa zarządzającego stworzono koncept restauracji, w której co miesiąc gotuje jakaś znakomitość ze świata gastronomi. Lista kucharzy, którzy przez ostatnie lata gościli w Ikarusie jest imponująca, mówiąc językiem sportowym galaktyczna.
Spośród nich warto wymienić min. Gerharda Schweigera z restauracji Tristan na Majorce, Xavier Pellicer z barcelońskiej ABAC czy znanego aktora i sybarytę Gerard Depardieu. Zainteresowanych odsyłamy na strony internetowe Ikarusa.
Po znakomitej kolacji w Ikarusie, nie trzeba opuszczać hangaru, aby dalej dobrze się bawić. Służy temu Mayday bar, w górnej części hangaru. „Mayday” proponuje nie tylko wyszukane drinki, ale przede wszystkim bardzo oryginalna instalacje High Tech, umożliwiająca projekcje w górnej części baru latającej floty Flying Bulls, wirtualne kelnerki żywcem wyjętych z amerykańskich komiksów reagujące na ruch palcem. To nowoczesne interaktywne wyposażenie umożliwia przesyłanie wiadomości do innych gości baru.
Air and Art
Szczególnym powodem do dumy jest trzecia równie ważna działalność Hangaru 7 – Galeria sztuki.
Sztuka to trzecia namiętność Mateschitza. Od samego początku Hangar daje gościnę dobrze zapowiadającym się artystom. Jest to forma mecenatu sztuki, jaką twórca Red Bulla wpisał w zakres swojej działalności. Swoiste połączenie kreacji artystycznej z kreacją techniczną – Air and Art.
Wielu wystawiających tu malarzy, grafików dzięki temu miejscu i towarzyszącemu wystawom nagłośnieniu medialnemu zdobyło międzynarodową sławę.
Uruchomiono specjalny program nazwany Hangart7 umożliwiający artystyczny start i promocje dla artystów bez względu na wiek. Od 2005 r. to jest od momentu uruchomienia programu Hangart7 trzy razy do roku zmienia się motto wystawy z jednym wspólnym mianownikiem tematycznym dla każdej z osobna wystawy, którym jest miasto lub państwo. Austria i jej sztuka zainaugurowała ten proces prezentacji. Później przyszła kolej na Chiny, Nowy Jork, Hiszpanię, Rosję. Wyłoniono wiele talentów i wypromowano wiele artystycznych indywidualności. Klimat hangaru jego architektura i atmosfera „uskrzydlają” ponoć artystów, dodają im skrzydeł…
Salzburg należy do awangardy kulturowej świata. Miasto Mozarta, dorocznych festiwali muzycznych, ściągających miłośników muzyki Wolfganga Amadeusza z całego świata, przepięknej starówki, cudownych restauracji i zabytków, dopisuje do kolejnych atrakcji – Hangar 7, który podnosi rangę i atrakcyjność tego starego austriackiego grodu.