W Polsce zbyt wiele osób pracuje w organizacjach, instytucjach, które nie dość, że bezpośrednio nie wytwarzają PKB, to ich nadmierne działanie utrudnia innym rozwijanie gospodarki – głosi jedna z tez raportu „Wspólnie budujmy naszą zamożność, czyli dlaczego w Polsce zarabiamy 4 razy mniej niż w bogatych krajach Europy Zachodniej”.
Raport został dołączony do całego nakładu najnowszego wydania tygodnika „Wprost”, jest również dostępny w serwisie Wprost.pl.
A w raporcie możemy przeczytać m.in. o tym, że w Polsce na 38 mln mieszkańców tylko 13 mln jest zatrudnionych w gospodarce. Wynika stąd, że jeden zatrudniony w gospodarce musi „zarobić” na trzy osoby. Oprócz małej wartości PKB na osobę, powoduje to wysokie obciążenia kosztów pracy, przez co nasza gospodarka jest niekonkurencyjna.
Na początku przemian gospodarczych Polska rozwijała się w szybkim tempie. Niestety od 5 lat nasz rozwój znacznie się spowolnił. Na przestrzeni lat 2008-2013 PKB/os. Polski liczone w euro wzrosło o 6,32%. W tym samym czasie wzrost gospodarczy Niemiec wyniósł 7,31%, Szwajcarii 31,68%, a Szwecji 21,33%. Widać, że przestaliśmy się zbliżać do najbogatszych krajów Europy Zachodniej. Pytanie, czy tak musi być, czy są możliwości, aby przyspieszyć wzrost gospodarczy Polski – piszą autorzy raportu i szczegółowo analizują 21 powodów, dla których Polacy zarabiają 4 razy mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej.
Raport powstał na bazie doświadczeń polskich firm, które działają na arenie międzynarodowej, m.in. BARLINEK, FAKRO, KOMANDOR, KONSPOL, OPTIMUS, SOLARIS, SYNTHOS, WIMED. Inicjatorem stworzenia wyżej wymienionego materiału i skonfrontowania doświadczeń z danymi statystycznymi jest Ryszard Florek, założyciel i prezes polskiej firmy FAKRO, która w przeciągu pierwszych 20 lat działalności zdobyła pozycję numer 2 na świecie w branży okien dachowych. Wydawcą raportu jest Fundacja Pomyśl o Przyszłości.