Commerzbank odnotował w pierwszym kwartale tego roku zupełnie niespodziewany zysk i chce wykorzystać ten wzrost na podwyższenie kapitału zakładowego. Z dnia na dzień, drugi co do wielkości bank niemiecki chce wypuścić 113.850 milionów nowych akcji o wartości 1.4 miliarda euro. Tym samym kapitał zakładowy ma wzrosnąć o 10 procent.
W tej akcji chodzi przede wszystkim o zmniejszenie wskaźników zadłużenia poprzez poprawę i wzrost własnego kapitału. Ruch ten podobno nie ma nic wspólnego z planowaną sprzedażą Banku Pocztowego przez Deutsche Bank.
Ustalono, że akcje muszą wynosić 12.30 euro aby operacja ich sprzedaży prowadzona przez Commerzbank i Deutsche Bank przebiegła pomyślnie.
W pierwszym kwartale zysk operacyjny Commerzbanku się podwoił i wyniósł 685 milionów euro pomimo złych doświadczeń z austriackim bankiem Heta, gdzie stracono 400 milionów euro.
I tak wzrosły od stycznia przychody o pół miliarda euro do wartości 2.8 miliarda euro. Spadł zysk o 200 milionów euro. Niemniej według prezesa Martina Blessinga, wzrost kapitału zakładowego nie jest wystarczająco szybki. Zysk z kapitału własnego osiągnie pod koniec roku około 10 procent.
W Berlinie zastanawiają się czy jest sens tworzyć taką mocna hybrydę razem z Bankiem pocztowym, która przeciwstawi się bankom spółdzielczym, kasom oszczędnościowym etc. Commerzbank jest bardziej zorientowany na klientów zamożnych, tymczasem Bank Pocztowy na handlu detalicznym. Może taki mix nie jest bezsensowny.