Jak za starych dobrych czasów SAP odnotowało dwucyfrowy wzrost. Po raz kolejny pomógł silny dolar, albo jak kto woli słabe euro. W drugim półroczu będzie etap prawdy, i pokaże jak sobie sam radzi potentat softwarowy. Przychody SAP wzrosły o 20 procent, także dzięki sprzedaży software w modelu subskrypcji i wyniosły 4.97 miliarda euro. Dzięki przejęciom firm udało się SAP dwukrotnie powiększyć przychody z z wynajmu software w chmurze. Największym rynkiem dla SAP pozostają Stany Zjednoczone.
Analitycy jednak twierdzą, że zysk SAP spadnie o 16 procent co zostanie spowodowane reorganizacją zatrudnienia. Swoim rozpieszczonym inwestorom wieloletnimi wysokimi dywidendami SAP przekazuje informacje, że nie mogą w najbliższym czasie spodziewać się wielkich zysków. W ciągu ostatnich 6 miesięcy marża operacyjna zmniejszyła się o cztery punkty procentowe do 14,1 procenta. W bieżącym roku ma wynosić ponad 32 procent.
W najbliższym czasie SAP chce zwiększyć sprzedaż programów do wynajęcia, co spowoduje zmniejszenie zatrudnienia o 2000 pracowników na całym świecie. W tej chwili dla SAP pracuje 74 tys. ludzi. Zwolnionej grupie trzeba będzie wypłacić odszkodowania a całość operacji wyceniona została na ok. 530 milionów euro.
Pozytywny efekt tych zmian inwestorzy i sama firma mają odczuć dopiero za rok.