Na scenie europejskiej wiodący indeks EuroStoxx 50 również spadł w środę o ponad jeden procent. Giełdy amerykańskie nie dostarczyły wyraźnego impulsu, gdyż na zamknięciu sesji wykazywały mieszany trend, przy stosunkowo stabilnym indeksie Dow Jones Industrial i wyraźnych spadkach na giełdzie technologicznej Nasdaq: Indeks Dow Jones ostatnio był notowany o 0,20 proc. niżej, do 42 503 punktów. Szeroki indeks S&P 500 pogłębił straty do 5719 punktów. Indeks technologiczny Nasdaq 100 również kontynuował spadki : ostatnio strata wyniosła 1,70 proc., do 19 942 punktów.
Z uwagi na spory taryfowe, różnica w kursach walutowych między Europą i USA od pewnego czasu się powiększa. Według stratega wiceprezesa Banku Manfreda Hofera, ostatnio pojawiły się wątpliwości co do megatrendu sztucznej inteligencji, który od dawna pobudzał amerykańskich gigantów technologicznych. Jego zdaniem, w krótkiej perspektywie rodzące się w tym kraju nadzieje gospodarcze są już uwzględnione w cenach, w średniej perspektywie dostrzega jednak dalszy potencjał w Europie.
Akcje spółek obronnych po raz kolejny wygrywają
Rheinmetall, spółka, która osiągnęła najlepsze wyniki w tym roku, objęła prowadzenie w indeksie DAX, notując wzrost o 2,6 procent. Udało się to osiągnąć podobnie jak w przypadku innych akcji spółek obronnych, ponieważ Hensoldt i Renk również osiągnęły wyraźnie pozytywne wyniki pomimo wahań wyników. Producent układów przeniesienia napędu Renk, który niedawno dołączył do indeksu MDax, przewiduje dalszy wzrost w 2025 r., biorąc pod uwagę liczbę zamówień.
Drugim co do wielkości zwycięzcą rankingu DAX został Siemens Energy ze wzrostem o 1,7 procent. Powiew świeżości dał reportaż „Handelsblatt” o negocjacjach koalicyjnych między CDU/CSU i SPD, w trakcie których omawiano kwestię budowy nowych elektrowni gazowych. Kolejnym tematem była sprzedaż większościowego pakietu akcji indyjskiego sektora energetyki wiatrowej.
W indeksie MDax spółka Aroundtown przekształciła początkowe znaczne straty w zysk w wysokości 3,5 procent. Po ogłoszeniu rocznych wyników spółki zajmującej się nieruchomościami, eksperci w swoich pierwszych reakcjach zwrócili uwagę na brak decyzji o wypłacie dywidendy. Analityk Warburga Andreas Pläsier pochwalił następnie solidne dane i pozytywne perspektywy. Akcje grupy internetowej United Internet również znalazły się na plusie, zyskując 3,4 proc., co w pewnym stopniu pociągnęło za sobą również akcje spółki zależnej zajmującej się telefonią komórkową 1&1. Niezadowalające perspektywy zostały zrekompensowane niespodziewaną dywidendą United Internet, która najwyraźniej przeważyła nad oczekiwaniami inwestorów.
Cła i silny popyt wspierają ceny ropy
Ceny ropy naftowej ostatnio wzrosły: ropa Brent z Morza Północnego zdrożała o 0,4 proc. do 73,31 dolarów za baryłkę, a ropa WTI ze Stanów Zjednoczonych zdrożała o ten sam procent do 69,29 dolarów za baryłkę.
Obawy dotyczące światowych zapasów ropy naftowej i spadek jej zapasów w USA powodują wzrost cen ropy. Ceny ropy naftowej klasy Brent z Morza Północnego i amerykańskiej klasy WTI wzrosły o około jeden procent do 73,69 i 69,64 dolarów za baryłkę (159 litrów). „Rynek staje się coraz bardziej napięty, ponieważ przepływy handlowe zmieniają się z powodu licznych środków podjętych przez USA” – mówi Ashley Kelty, analityk brytyjskiego banku inwestycyjnego Panmure Liberum. Stany Zjednoczone niedawno ogłosiły nałożenie 25-procentowych ceł na wszystkie kraje importujące ropę naftową lub gaz z Wenezueli. „Będzie to szczególnie dotkliwe dla kupujących w Chinach, Indiach i Europie Zachodniej” – przewiduje Kelty. Ponadto Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek nowe sankcje na Iran, które objęły m.in. niezależną chińską rafinerię i tankowce, które dostarczały ropę naftową do odpowiednich obiektów. Jednocześnie, według danych American Petroleum Institute, zapasy amerykańskiej ropy naftowej spadły w zeszłym tygodniu o około 4,6 miliona baryłek. Analitycy ankietowani przez Reuters spodziewali się spadku jedynie o około milion baryłek.