Czy pozyczka pod  zastaw może uratować firmę przed upadłością

AktualnościBankiWalutyWiadomości

Przedsiębiorcy zyskują na egzotycznych walutach

Polscy przedsiębiorcy przyzwyczaili się do rozliczania z zagranicznymi kontrahentami w tzw. twardych walutach. Warto tymczasem wiedzieć, że posługiwanie się lokalnymi walutami daje firmie większe możliwości negocjacyjne.

Dolar amerykański, euro oraz funt brytyjski – to najpopularniejsze waluty, w których polscy przedsiębiorcy rozliczają swoje transakcje. Wpływ na to mają między innymi banki, nieczęsto oferujące możliwość skorzystania z walut odległych krajów. Mimo to regulowanie płatności w walutach rzadkich dla Europejczyków (np. juanie) jest na świecie coraz powszechniejsze.

„Rozliczanie się w lokalnej walucie podnosi konkurencyjność działalności handlowej. Przykładowo, jeżeli zaproponujemy kontrahentowi z Nigerii regulowanie transakcji się w nairze, będziemy mogli zyskać lepsze warunki współpracy niż te firmy, które chcą płatności w dolarze amerykańskim czy euro” – mówi serwisowi infoWire.pl Jakub Makurat, dyrektor generalny w firmie Ebury. Przedsiębiorcy z odległych krajów, np. afrykańskich, mają bowiem trudniejszy dostęp do „twardych walut”. Muszą je kupować i sprzedawać, co wiąże się z wysokimi kosztami.

Równie ważne dla firm jest zarządzanie ryzykiem kursowym. Rozliczenie transakcji handlowej odbywa się w innym momencie niż jej zawiązanie. Należy więc pamiętać o wahaniach kursów walutowych. „Eksporter powinien zagwarantować sobie rozliczanie po obecnym kursie, żeby być pewnym swoich przepływów finansowych. Z kolei importer może wykorzystać aktualny kurs, aby poznać koszty transakcji i poprawić bezpieczeństwo finansowe swojej firmy” – podkreśla ekspert.

Polecane artykuły
AktualnościWiadomości

Rząd francuski rzekomo tuszował sprawę Nestlé

AktualnościWiadomości

Polacy pokochali luksus i wyjątkowe doświadczenia

AktualnościWiadomości

Największe wyzwania spotykane podczas relokacji maszyn

AktualnościWiadomości

Jak finansowany jest konkurs Eurowizji?

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *