Po dwutygodniowym opóźnieniu niemiecki rząd uruchomił wielomiliardowe obniżki podatków dla firm. Według przedstawicieli rządu, gabinet zatwierdził w środę na zamkniętym posiedzeniu w Mesebergu projekt ustawy przygotowany przez ministra finansów Christiana Lindnera (FDP). Planowane są ulgi w wysokości około 7 miliardów euro rocznie od 2024 r. i łącznie ponad 32 miliardy euro w ciągu najbliższych kilku lat.
Tak zwane prawo Lindnera dotyczące możliwości rozwoju obejmuje dziesiątki ulg. „Dzięki dużej liczbie mniejszych działań możemy osiągnąć szeroki efekt” – czytamy w projekcie ustawy. Mimo napiętych budżetów większą płynność zyskają zwłaszcza średnie przedsiębiorstwa.
Najważniejszym elementem jest premia inwestycyjna w wysokości 15 procent całkowitej kwoty przeznaczonej na inwestycje w działania na rzecz ochrony klimatu. Jest to jednak mniej rozległe niż „super odpisy”, które faktycznie zaplanowano w umowie koalicyjnej dotyczącej sygnalizacji świetlnej, co powinno również pobudzić inwestycje w cyfryzację. W innych krajach przedsiębiorstwa mają obecnie znacznie lepsze możliwości amortyzacji przez ograniczony okres czasu – w przypadku majątku ruchomego i budownictwa mieszkaniowego. Przedsiębiorstwa powinny także być w stanie lepiej kompensować swoje straty zyskami. Ponadto rozszerzone zostaną zachęty podatkowe na badania.