Air France wczoraj i dziś. Francuska linia obchodzi 90.urodziny

AktualnościFinanseGospodarkaPodatkiWiadomości

Going Out – Czy świat wykupią Chińczycy?

Jak donoszą analitycy rynku światowego a za nimi wielkie agencje prasowe świata, już w niedalekiej przyszłości powinniśmy spodziewać się prawdziwej ekspansji chińskich inwestycji oraz przejęć co ciekawszych firm.  Proces ten już nazwano “Going Out” i skierowany jest przed wszystkim na USA i Europę. Do tej pory Chińczycy najbardziej interesowali się surowcami, teraz są skupieni na przejęcia sektora high-tech, finansowego i rynku dystrybucji. Firmy takie jak Fosun, Ping An,  Wanda bardzo agresywni e zaczęły inwestować  w ostatnim czasie.

Wang Jianlin jest jednym z najbogatszych Chińczyków.  Jego wyceniany na około 25 mld dolarów majątek pochodzi głównie z nieruchomości. Ten 60. latek jest właścicielem porozrzucanych po całych Chinach – 109 centrów handlowych, 99 domów towarowych, 71 hoteli,  6600  kin i hali  karaoke.
Ale nie wystarcza mu już rynek krajowy. Teraz pora na ekspansję zagraniczną. I tak członek Komunistycznej Partii Chin  i jego Wanda  Group (87 mld obrotu) weszła na trasę inwestycji światowych.

Wszystko zaczęło się w 2012 roku wraz z przejęciem sieci kin amerykańskich – AMC,  a następnie brytyjskiego producenta  jachtów Sunseeker. Dalej były zakupy  nieruchomości i hoteli w Madrycie, Londynie, Nowym Jorku i Sydney.  Jako fan piłki nożnej zainwestował Wang  w giganta Ligii hiszpańskiej Atletico Madryt,  kupując 20 procentowy pakiet udziałów.  Kilka dni temu nabył w Szwajcarii renomowana agencję marketingu sportowego Infront za 1.2 miliarda dolarów. Jego celem jest zbudowanie światowej sieci  proponującej wypoczynek na wysokim poziomie.
Te działania Wonga to realizacja strategii “Going Out” nakreślona w 2000 roku a teraz konsekwentnie realizowana.  W jej ramach przejęto PC IBM i nazwano Lenovo. W Niemczech przejęto kilka średnich firm,  a najbardziej spektakularnym było przejęcie Putzmeister przez Sanyo.  Poza tym Chińczycy inwestują w sektor energetyczny w krajach afrykańskich.

W zeszłym roku po raz pierwszy Chińczycy zainwestowali więcej zagranicą (120 miliardów USD), niż zagraniczni inwestorzy w Chinach (110 miliardów USD).  KPMG twierdzi, że ta tendencja będzie się rozwijać – “Chińskie firmy coraz bardziej zdają sobie sprawę z faktu, że inwestowanie za granicą jest skuteczną strategią, aby stać się bardziej konkurencyjnym” – powiadają specjaliści z KPMG.
Należy spodziewać się, że będzie mniej przejęć w sektorze energii i surowców, a więcej w branży technologicznej, dóbr konsumpcyjnych, finansów i nieruchomości. Chińscy inwestorzy coraz bardziej koncentrują się na rynkach rozwiniętych, a zwłaszcza w USA i UE. W międzynarodowych transakcjach rynku  M & A coraz częściej będą zaangażowane podmioty finansowe z Chin. Mogą to być spółki private equity, jak i Państwowy Fundusz SAFE Investment Corporation lub firm ubezpieczeniowe, takie jak China Life i Ping An, który kupiły w ciągu ostatnich kilku miesięcy masę nieruchomości na całym świecie.

Aktywni też są prywatni inwestorzy z Chin. Ostatnio Grupa Fosun  nabyła  francuski ClubMed poprzez sprytnego Guo Guangchang, nazywanego chińskim Warrenem Buffettem.
Fosun, Ping, Wanda –  jeszcze w tej chwili te nazwy brzmią egzotycznie na Zachodzie. Proponuję, aby już powoli przyzwyczajać się do nich, bo już wkrótce staną się globalnymi, gigantycznymi graczami.

Polecane artykuły
Aktualnościataki cyberCheck PointcyberatakicyberbezpieczeństwoWiadomości

Check Point przejmuje Cyberint, aby wzmocnić obszar wywiadu zagrożeń

AktualnościWiadomości

"Króla Śrub” Reinhold Würth przekazuje wnukowi ważne stanowisko

AktualnościWiadomości

Krytyka planów Coca-Coli wynikajacych z „czystej żądzy zysku”

AktualnościWiadomości

Nike boryka się z problemami

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły