
Sieć perfumerii Douglas szykuje się do powrotu na rynek akcji. Po reorganizacji Douglas stał się siecią perfumeryjną a debiut na parkiecie ma być sukcesem firmy. Wejście na giełdę “daje nowe ekscytujące możliwości” – powiedział CEO Henning Kreke. Debiut według wewnętrznych informacji może nastąpić w najbliższych czterech tygodniach. Rodzina założycieli Douglasa nie chce pozbyć się akcji po wejsciu firmy na giełdę, bo jest przekonana o świetlanej przyszłości firmy i jej wartości. Kreke podkreśla, że chce dalej uczestniczyć w rozwoju firmy.
Koncern handlowy Advent i rodzina inwestorów Kreke wyprowadziła Douglasa z giełdy w 2013 roku. Advent zabezpieczył sobie wówczas 80 procent akcji a pozostałe 20 procent pozostało w rodzinie Kreke.
Biznes perfumeryjny już wkrótce został rozszerzony przez zakup francuskiej sieci Nocibé.
Sieć księgarni Thalia i firma odzieżowa AppelrathCüpper nie będzie częścią oferty giełdowej.
Przyszły emitent Douglas AG zatrudnia ponad 17.000 pracowników, posiada ponad 1700 oddziałów w 19 krajach, a w roku obrotowym 2013/14 osiągnął około 2,5 mld euro. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 256 mln euro. W pierwszym półroczu 2014/15 obrót perfumerii Douglasa wyniósł około 1,5 mld euro, a zysk ok. 180 mln euro.
Większościowy udziałowiec Advent chce się pozbyć swoich akcji. Ponadto, nowe akcje będą oferowane z podwyższeniem kapitału w wysokości kwoty przewidzianej na około 70 mln euro. Advent szacuje wartość rynkową Douglasa na 3 miliardy euro. Pod uwagę wzięto także sprzedaż firmy większemu inwestorowi lub też firmie z tego samego sektora. Kolejne oferty dla sektora perfumeryjnego będą też nadal sprawdzane. Dokonano tez selekcji instytucji finansowych, które w powrocie na giełdę mają zostać zaangażowane. Do nich należą, J.P. Morgan, Goldman Sachs International oraz Deutsche Bank giełdowy. Brane też są pod uwagę Credit Suisse i Morgan Stanley.
Wejście na giełdę Douglasa spowoduje wzrost wartości firm perfumeryjnych. To ez jest element rozbudowy międzynarodowego biznesu. Douglas chce tym samym “otwarcia nowych, szybko rozwijających się rynków i zniwelowania luk w sieci oddziałów firmy na poszczególnych rynkach”, powiedział Kreke. Szef Douglasa już kiedyś zapowiedział, że Douglas może rozwinąć się również poza Europą i stać się marką globalną.
Kreke zapowiedział też dalszy rozwój sprzedaży wielokanałowej czyli sprzedaży online i sklepowej.