Stan polskich przedsiębiorstw jest dobry – wynika z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Sprzyjają temu niewątpliwie rosnący popyt wewnętrzny i zwiększający się eksport na rynki zachodnie. Pytanie jednak, czy korzystne warunki utrzymają się w kolejnych miesiącach?
„Poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw z głównych sektorów gospodarki (oprócz górnictwa) wynika z ponoszenia niższych kosztów, co zostało spowodowane spadkiem cen ropy naftowej” – mówi serwisowi infoWire.pl Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska. Wpływ miały również większy popyt za strony polskich gospodarstw domowych, a także rosnący eksport do krajów Unii Europejskiej.
Widoczne ożywienie przedsiębiorstw jest związane z ustabilizowaniem się kursu złotego oraz stabilizacją na rynku stóp procentowych. „Firmy zaczynają efektywniej inwestować. Realizują przedsięwzięcia, które zostały odłożone z uwagi na słaby popyt” – podkreśla ekspert.
Perspektywy na kolejne kwartały są równie dobre, a aż 45% prezesów przedsiębiorstw wykazuje optymizm. Poprawa sytuacji finansowej najszybciej będzie następować wśród małych i średnich firm. Stosunkowo powoli w handlu (wszytko przez niski poziom inflacji), szybciej w budownictwie, a najszybciej w hotelarstwie, gastronomii, obsłudze nieruchomości czy w działalności administracyjnej.
Według GUS ożywienie na rynku sprawi, że w najbliższych miesiącach przedsiębiorstwa zwiększą zatrudnienie, poprawie ulegnie tempo spływu należności, a ceny produkcji sprzedanej będą stopniowo wzrastać.