Globalny przemysł zaopatrzenia motoryzacyjnego ma już za sobą problemy związane z kryzysem związanym z koronawirusem i ustanowił w zeszłym roku nowy rekord sprzedaży. Według badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową Berylls Group, 100 największych firm dostawców zwiększyło łączną sprzedaż o 16 procent w porównaniu z rokiem 2019 przed pandemią koronawirusa, do 1,064 biliona euro. Według Grupy Beryls, która po raz dwunasty przedstawiła swoje roczne badanie, po raz pierwszy przekroczono granicę jednego biliona euro. Głównymi przyczynami wzrostu sprzedaży były wzrosty cen i ogólnie wyższa produkcja samochodów.
Jednak bliższe przyjrzenie się pokazuje, że podczas gdy dostawcy, zwłaszcza w Europie, cierpią z powodu wysokich kosztów energii, niepokojów w łańcuchach dostaw i wynikających z nich spadków marż, chińskie firmy prawie nie zostały dotknięte tymi przeciwnościami. Na przykład w Niemczech ceny producenta wzrosły w 2022 r. o 32,9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Lokalni potentaci są już w stanie alarmu, szefowie rad zakładowych Bosch, ZF Friedrichshafen i Mahle złożyli już oświadczenia w kancelarii w celu zbadania możliwej pomocy. W sumie, pomimo wzrostu sprzedaży, rentowność branży spadła: ze średnio 6,3 proc. rok wcześniej do 5,6 proc. obecnie; Niemieccy dostawcy osiągnęli średnią marżę na poziomie 5,8 proc.
Wyraźnym wyjątkiem są dostawcy z Chin. Zgodnie z wynikami badania Beryls ich średnia rentowność na poziomie 7,8 proc. była już znacznie powyżej średniej w branży. Tylko amerykańscy dostawcy mogą ustawić podobną atrakcję ze średnią marżą na poziomie ośmiu procent. Wyraźny trend: „Spodziewamy się, że zmiany w sprzedaży i marży na głównych rynkach dostawców na korzyść dostawców chińskich utrzymają się w ciągu najbliższych kilku lat” — mówi Alexander Timmer , partner w firmie Berylls Strategy Advisors. „Głównymi czynnikami napędzającymi to postępująca elektryfikacja i cyfryzacja pojazdów”.
Aby pozostać konkurencyjnym, firmy muszą powiedzieć TAK zmianom. Dowiedz się, czego chcą Twoi pracownicy. Co motywuje Cię do pozostania? Co przyciąga nowych współpracowników? Jakie potrzeby ma zespół? Oto jak możesz to zrobić.
Najlepszym przykładem wzrostu chińskich firm jest producent akumulatorów CATL, który jest w rankingu od 2018 roku. Dzięki swojej sile rynkowej i światowemu boomowi na samochody elektryczne CATL był w stanie zwiększyć sprzedaż o około 85 procent w 2022 roku – i jednocześnie osiągnąć marżę na poziomie ponad 17 procent. W rankingu grupa poprawiła swoją pozycję o trzy miejsca na siódme miejsce i po raz pierwszy znalazła się w pierwszej dziesiątce. W pierwszej setce „żaden inny dostawca nawet nie zbliżył się do tego wyjątkowego sukcesu” – twierdzą autorzy badania. Pozostałymi dużymi zwycięzcami byli głównie dostawcy chipów, do których należy również grupa Dax Infineon – w rankingu na 45. miejscu.
Rosnące znaczenie akumulatorów i półprzewodników na rynku samochodowym jest również wyraźnie odzwierciedlone w ciągle zmieniającym się składzie zestawienia Beryls Top 100. Ze względu na trend w kierunku samochodów elektrycznych, sterowanych oprogramowaniem, dwunastu nowych dostawców awansowało teraz do rankingu 100 najlepszych w porównaniu z 2012 rokiem, według Beryllls. W 2022 r. stanowiły one 9 proc. udziału w sprzedaży wśród stu największych dostawców. W 2017 roku udział ten nadal wynosił około 1 proc.
Największą na świecie firmą dostawczą jest nadal niemiecka Grupa Bosch z roczną sprzedażą na poziomie 52,6 mld euro w 2022 r. W pierwszej setce znajduje się łącznie 17 dostawców z Niemiec. Tylko Japonia ma wyższą liczbę z 22 firmami. W rankingu znalazło się 16 firm dostawców z USA , dziesięć z Korei Południowej i osiem z Chin .