
Amerykański producent samolotów Boeing zakłada, że do 2041 r. światowa flota samolotów prawie się podwoi. „Nasze spojrzenie na średnioterminowe ożywienie – jeśli branża powróci do poziomów globalnych podróży lotniczych z 2019 r. – pozostało zasadniczo niezmienione od 2020 r.” – powiedział Darren Hulst , wiceprezes ds. marketingu komercyjnego Boeinga, w niedzielę przed Farnborough Airshow w Anglii.
„Ogólnie rzecz biorąc, nadal widzimy pod koniec 2023 r. i na początku 2024 r., kiedy branża w pełni się odbuduje, a przynajmniej do poziomu ruchu sprzed pandemii ”. Pomimo ryzyka recesji Boeing widzi w najbliższym czasie silny popyt na samoloty.
Według producenta samolotu długoterminowe warunki ramowe pozostaną nienaruszone przez następne 20 lat. Mimo to nieznacznie obniżył swoje szacunki dotyczące popytu na samoloty w całej branży w ciągu najbliższych 20 lat. Wynika to z nowej prognozy rynkowej, która została opublikowana w niedzielę w okresie poprzedzającym targi lotnicze. Boeing szacuje, że linie lotnicze na całym świecie będą potrzebowały 41 170 nowych samolotów w ciągu najbliższych dwudziestu lat. Połowa dostaw to samoloty zastępcze, około 75% samolotów to samoloty jednonawowe. Producent jest zatem poniżej poprzedniej 20-letniej prognozy 43 610 dostaw. Nowe szacunki nie obejmują rynku rosyjskiego z 1540 samolotami. Wojna na Ukrainiei niepewność co do tego, kiedy producenci mogą ponownie rozpocząć sprzedaż samolotów rosyjskim liniom lotniczym, odegrała pewną rolę.
Oczekiwany wyższy popyt nawet bez Rosji
Boeing nieznacznie podniósł swoje szacunki popytu na następną dekadę do 19 575 dostaw samolotów – jest to wyższa prognoza nawet z wyłączeniem rynku rosyjskiego. „Wynika to z osłabienia kryzysu w 2021 r. i nadchodzącego roku 2031 jako nowego trendu” – powiedział Hulst.
Boeing spodziewa się, że flota frachtowców wzrośnie o 80 procent do 2041 roku. Transport lotniczy rozwija się na „poziomie historycznym”. Sieci handlu elektronicznego pomogą również w osiągnięciu strategicznego przejścia na fracht lotniczy w perspektywie średnio- i długoterminowej. „Niewielka zmiana w sposobie transportu, w kluczowych elementach handlu, ma duży wpływ na popyt na fracht lotniczy” – powiedział Hulst. Transport lotniczy nadal stanowi zaledwie jeden procent światowego handlu.