
Gminne Spółdzielnie „SCh” od wielu dekad współtworzą krajobraz polskiego handlu, starając się dostosować do zmieniających się warunków rynkowych. Jak tego dokonują? O historii i bieżącej sytuacji opowiada nam Ryszard Smolarek, prezes GS Słubice, obchodzącej we wrześniu 70-lecie działalności.
Jak na przestrzeni lat zmieniał się GS Słubice?
Gminna Spółdzielnia ,,SCh” w Słubicach w powiecie płockim powstała z inicjatywy okolicznych mieszkańców w celu zaspokajania potrzeb zaopatrzenia i zbytu. Jej oficjalnej rejestracji dokonano 30 września 1949 r., obchodzimy zatem 70 lecie działalności!
Pierwszą działalnością był utworzony przez mieszkańców sklep spożywczo-przemysłowy w Słubicach, a wychodząc naprzeciw kolejnym potrzebom lokalnej społeczności już w 1949 r. uruchomiono skup truskawek, który w kolejnych latach przyczynił się do rozwoju Spółdzielni, jak również do poprawy zamożności okolicznych mieszkańców. Do końca lat osiemdziesiątych była to w zasadzie główna instytucja na terenie gminy, w której zaopatrywano się w podstawowe produkty spożywcze, przemysłowe i środki do produkcji rolnej.
Przejście w latach 90-tych w gospodarkę rynkową większość spółdzielni odczuła bardzo boleśnie. Przydziały się skończyły, zaczęła się konkurencja i to wymagało przestawienia się, innego podejścia do handlu i do klienta. Aby utrzymać rentowność Gminnej Spółdzielni w Słubicach, w latach 90-tych rozszerzono teren działania na sąsiednią gminę Sanniki.
Obecnie posiadamy trzynaście punktów handlowych w tym osiem sklepów spożywczych, dwa przemysłowe (AGD i ogrodniczo budowlany) oraz trzy punkty sprzedaży węgla, nawozów i artykułów budowlanych. Zatrudnienie w Spółdzielni wynosi 70 osób.
Rynek spożywczy, czy też szerzej – handlu – jest coraz bardziej nasycony. Istnieje sporo silnych konkurentów. Jak w czasach dominacji wielkich sieci handlowych mogą radzić sobie mniejsze sklepy lub spółdzielnie?
Jest dla nas istotnym, by oferować produkty wysokiej jakości, jakich nie posiada konkurencja. Staramy się, aby jakość oparta na tradycji i produktach naturalnych była cechą m.in. naszej piekarni. Chcemy dalej rozwijać się i wiemy, że w osamotnieniu jest to prawie niemożliwe, stąd od kilkunastu lat współpracujemy z Polską Grupą Supermarketów zrzeszają ponad 600 sklepów w całej Polsce.
Jakie są plany na przyszłość Grupy? Czy będziecie dążyć do utrzymania statusu quo, czy zamierzacie rozwinąć istniejącą siatkę sklepów.
Nadrzędnym celem naszej działalności jest sprostanie wymaganiom, potrzebom i oczekiwaniom naszych klientów, stąd dużą wagę przywiązujemy do szkoleń naszych pracowników. Rozważamy również dalszy rozwój sieci naszych sklepów, jednak musi się to odbywać przy zachowaniu kalkulacji i rachunku ekonomicznego, uwzględniając również zmiany społeczne zachodzące w naszym otoczeniu.