Zdaniem prezes EBC Christine Lagarde (67) seria podwyżek stóp procentowych musi być kontynuowana pomimo słabnącej presji cenowej w strefie euro. „Inflacja jest dziś zbyt wysoka i prawdopodobnie utrzyma się zbyt długo. Jesteśmy zdeterminowani, by w najbliższej przyszłości przywrócić ją do naszego średnioterminowego celu wynoszącego dwa procent” – powiedziała Francuzka w czwartek podczas Sparkasse Day w Hanowerze.
Nie ma co do tego wątpliwości. EBC zdaje sobie sprawę, że pomimo „silnych i szybkich podwyżek stóp procentowych”, nadal oczekuje się znacznego zacieśnienia polityki pieniężnej: „Musimy więc kontynuować cykl podwyżek, dopóki nie będziemy mieli wystarczającej pewności, że inflacja jest na dobrej drodze do powrotu do naszego wartość docelowa w najbliższej przyszłości”.
Europejski Bank Centralny (EBC) podniósł podstawowe stopy procentowe siedem razy z rzędu od zmiany stóp procentowych w lipcu 2022 r. Kilka władz monetarnych uznało ostatnio za prawdopodobne dwie kolejne podwyżki o 0,25 punktu procentowego w czerwcu i lipcu. Podniosłoby to ważną na rynku finansowym stopę depozytową, którą banki otrzymują za parkowanie nadwyżek w lipcu do 3,75 proc. Obecnie wynosi 3,25 proc. Następne posiedzenie w sprawie stóp procentowych zaplanowano na 15 czerwca.
Chociaż inflacja w strefie euro wyraźnie spadła w maju, na poziomie 6,1 proc., nadal jest znacznie powyżej wyznaczonego przez EBC poziomu stabilności wynoszącego 2,0 proc. A stopa bazowa, która nie obejmuje niestabilnych cen energii i żywności, a także alkoholu i tytoniu, spadła w maju do 5,3 proc. z 5,6 proc. w kwietniu. Według Lagarde nie ma jednak wyraźnych dowodów na to, że tak zwana inflacja bazowa osiągnęła szczyt: „Do tej pory wszystkie miary monitorowane przez EBC pozostają wysokie. To, czy tak pozostanie, zależy przede wszystkim od równowagi między dwiema siłami: cenami energii i płace”.
Odnosząc się do stóp procentowych EBC, Lagarde dodała: „Wyobraźcie sobie samolot wznoszący się na wysokość przelotową. Teraz zbliżamy się do wysokości przelotowej – a to oznacza, że musimy wznosić się wolniej, wykorzystując prędkość, za którą już jesteśmy”. W maju EBC znacząco ograniczył tempo podwyżek stóp procentowych do 0,25 pkt proc. W marcu, lutym i grudniu podniósł podstawowe stopy procentowe po 0,50 pkt proc.
Z opublikowanego w czwartek protokołu majowego posiedzenia w sprawie stóp procentowych wynika, że decyzja o stopie procentowej opierała się na kompromisie między organami nadzoru monetarnego: mniejszy skok o ćwierć punktu procentowego, ale jednocześnie sygnał, że wciąż droga do zrobienia. „W tej sytuacji prawie wszyscy członkowie poparli podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych” – napisano w protokole. Na ówczesnej konferencji prasowej Lagarde powiedziała, że przed bankiem centralnym jest jeszcze długa droga.
Według szefa banku centralnego Francji, Francois Villeroy de Galhau (64), podwyżki stóp procentowych, które mają jeszcze nadejść, są raczej niewielkie, ponieważ EBC wykonał już większość pracy. „Podwyżki stóp procentowych, których jeszcze musimy dokonać, są stosunkowo marginalne, większość pracy jest już wykonana” – powiedział Villeroy na imprezie zorganizowanej przez Szkołę Ekonomii w Tuluzie i różne domy mediowe. Z punktu widzenia zastępcy Lagarde, Luisa de Guindosa, EBC przeszedł długą drogę: „Duża część podróży została zakończona, ale wciąż jest ostatni element” – powiedział de Guindos hiszpańskiej stacji radiowej RNE.