Unia Europejska (UE) atakuje Apple , Amazon i Meta , spółkę-matkę Facebooka . Znajdują się one na opublikowanej w środę w Brukseli liście sześciu firm internetowych, w przypadku których od wiosny przyszłego roku zaczną obowiązywać bardziej rygorystyczne zasady na korzyść użytkowników. Dotyczy to również Microsoftu , spółki-matki Google Alphabet i chińskiej grupy Bytedance, która obsługuje portal wideo Tiktok. Komisja Europejska wymieniła 22 usługi tych firm, które podlegają bardziej rygorystycznym wymogom. Należą do nich App Store producenta iPhone’a Apple oraz sieci internetowe Facebook i Instagram grupy meta. Na Google wpływa także platforma wideo YouTube , przeglądarka Chrome oraz usługa map i nawigacji Maps.
Ustawa o rynkach cyfrowych (DMA) wejdzie w życie w marcu przyszłego roku. UE chce uniemożliwić sześciu przedsiębiorstwom z USA i Chin wykorzystywanie swojej siły rynkowej. W przyszłości tak zwani „strażnicy Internetu” powinni mieć mniejszą kontrolę nad tym, które aplikacje są preinstalowane na telefonach komórkowych. Ponadto usługi kurierskie mają stać się interoperacyjne. Oznacza to, że użytkownicy mogą po raz pierwszy wysyłać wiadomości lub zdjęcia między różnymi aplikacjami. Odpowiedzialny unijny komisarz ds. przemysłu Thierry Breton (68) stwierdził, że nowe przepisy ograniczą siłę gospodarczą sześciu gigantów internetowych i dadzą konsumentom większy wybór. „Tworzymy także nowe możliwości dla mniejszych, innowacyjnych firm technologicznych” – podkreślił Francuz.
Firmy, których to dotyczy, mają teraz sześć miesięcy na dostosowanie swoich usług do nowych wymogów, które zaczną obowiązywać 6 marca. Apple już zapowiedział opór: nowe rozporządzenie UE niesie ze sobą „zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa danych” dla użytkowników – stwierdziła firma.
Tiktok zaprzeczył klasyfikacji jako gatekeeper: „Popieramy cel ustawy dotyczący rynków cyfrowych, jakim jest stworzenie konkurencyjnego otoczenia w Europie, ale zasadniczo nie zgadzamy się z tą decyzją” – stwierdził portal wideo. UE definiuje gatekeeperów jako firmy i usługi posiadające ponad 45 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie i ponad 10 000 aktywnych klientów biznesowych w UE rocznie. Naruszenia nowych przepisów grożą firmom wysokimi karami. Wynoszą one do 10 procent sprzedaży i do 20 procent w przypadku powtarzających się naruszeń zasad.
Ze względu na obawy Apple i Microsoft niektóre usługi są obecnie wyłączone. Należą do nich iMessage firmy Apple oraz wyszukiwarka Bing i przeglądarka Edge firmy Microsoft. Eksperci spodziewają się sporu prawnego. Przy tak złożonym ustawodawstwie „nieuniknione są zastrzeżenia prawne” – stwierdził Alexandre de Streel , który studiuje ekonomię platform na belgijskim uniwersytecie w Namur. Ustawa o rynkach cyfrowych stanowi drugą część większego pakietu UE. Pod koniec sierpnia weszła w życie ustawa o usługach cyfrowych (DSA). W związku z tym firmy internetowe muszą podjąć bardziej zdecydowane działania przeciwko fałszywym informacjom i częściowo ujawnić algorytmy stojące za ich treściami i spersonalizowanymi reklamami.