
Po rozmowie telefonicznej z przedstawicielami producentów samochodów Chrysler, Stellantis, Ford i General Motors, prezydent USA Donald Trump początkowo przyznał miesięczne odroczenie ceł na import z Meksyku i Kanady pod pewnymi warunkami. Prezydent rozmawiał w środę z producentami samochodów Chrysler i Jeep, Stellantis, Ford i General Motors, poinformowała w środę sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt . „Prezydent przyznaje im miesięczne zwolnienie, aby nie popadli w kłopoty finansowe”.
Podkreśliła, że zwolnienie dotyczy wyłącznie samochodów spełniających warunki umowy handlowej USMCA zawartej pomiędzy USA , Meksykiem i Kanadą. Należą do nich między innymi pewien procent części wyprodukowanych w Ameryce Północnej.
Wyjątek pojawił się po tym, jak rynki zareagowały znacznymi stratami na ogłoszenie Trumpa o wprowadzeniu ceł. A amerykańscy producenci samochodów nawiązali kontakt z Trumpem.Jeszcze przed wejściem w życie nowych taryf amerykańscy producenci samochodów Ford, GM i Stellantis wyrazili już ostrą krytykę planów taryfowych Trumpa, które według ekspertów mogą spowodować wzrost cen poszczególnych pojazdów nawet o 10 000 dolarów
Pojazdy i części, które spełniają surowe wymogi krajowe i regionalne określone w umowie USMCA, powinny być zwolnione ze wzrostu taryf, czego niedawno domagali się producenci samochodów za pośrednictwem swojej grupy lobbingowej, American Automotive Policy Council (AAPC). W końcu zainwestowali miliardy dolarów, żeby spełnić wymogi umowy handlowej. AAPC skarży się, że cła, które podnoszą koszty produkcji pojazdów w Stanach Zjednoczonych i zniechęcają do inwestowania w amerykańską siłę roboczą, osłabiają konkurencyjność firm członkowskich. Natomiast konkurenci spoza Ameryki Północnej korzystali z „łatwego dostępu do naszego rynku krajowego”.
Akcjonariusze początkowo przyjęli odroczenie z ulgą: akcje GM wzrosły o 7,2 procent do zamknięcia sesji w USA, a akcje Forda wzrosły o 5,8 procent.
Jak reaguje Kanada?
Jednak cła na samochody nie zostały jeszcze zdjęte z deski kreślarskiej: nie jest jasne, jak Kanada, która nałożyła cła kontrujące na towary amerykańskie w odpowiedzi na cła Trumpa, zareaguje na odroczenie. W środę dziennik „ Financial Times” zacytował doradcę rządu, który stwierdził, że Ottawa utrzyma swoje cła odwetowe, jeśli cła na towary kanadyjskie pozostaną w mocy.