Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) spodziewa się dalszego wzrostu cen ropy w związku z silnym popytem na ropę naftową. Według miesięcznego raportu opublikowanego w piątek w Paryżu przez stowarzyszenie wiodących krajów uprzemysłowionych, światowy popyt na ropę naftową osiąga obecnie rekordowe poziomy ze względu na duży ruch lotniczy w lecie, zwiększone zużycie ropy w energetyce oraz solidną konsumpcję w Chinach . Z drugiej strony cięcia produkcji w Arabii Saudyjskiej i Rosji powinny „dodatkowo przyspieszyć” niedawny wzrost cen ropy. Od końca czerwca prawie wyłącznie północnomorska odmiana Brent notuje wzrosty. Baryłka (159 litrów) z dostawą w październiku kosztowała 86,65 USD w porównaniu z poprzednim razem.
Eksperci IEA zakładają, że globalne zapotrzebowanie na ropę naftową wzrośnie w tym roku o 2,2 mln baryłek (po 159 litrów każda) dziennie, do średnio 102,2 mln baryłek dziennie. Jak pokazuje również bieżący raport miesięczny, Chiny prawdopodobnie odpowiadają za ponad 70 procent zwiększonego popytu, pomimo niedawnego spowolnienia gospodarczego.
Pomimo ograniczenia produkcji w Arabii Saudyjskiej, IEA oczekuje, że światowa produkcja wzrośnie o 1,5 miliona baryłek dziennie do średnio 101,5 miliona baryłek dziennie w tym roku. Mówiono, że głównym motorem wyższej produkcji są Stany Zjednoczone . Eksperci IEA oszacowali eksport rosyjskiej ropy w lipcu na około 7,3 miliona baryłek dziennie, czyli mniej więcej tyle samo, co w poprzednim miesiącu.
Wraz z postępującą cyfryzacją wymagania dotyczące wielu zawodów uległy zmianie. Wymagane umiejętności są o wiele bardziej rozległe niż te, których można by się nauczyć na czystym „szkoleniu informatycznym”. Tę rolę odgrywa doskonalenie umiejętności.
Ponadto MAE odnosi się w swoim raporcie do gwałtownego spadku światowych rezerw ropy. Ostatnio obawy związane z podażą doprowadziły do gwałtownego wzrostu cen ropy.
dr/dpa