Część banków deklaruje, że umożliwia sprzedaż nieruchomości obciążonej kredytem walutowym i przeniesienie zabezpieczenia na nową nieruchomość. Przeprowadzka z frankiem jest jednak skomplikowana i skorzystają z niej przede wszystkim osoby, które mają finansowe rezerwy – wynika z analizy Bankier.pl.
Po zeszłorocznym „czarnym czwartku” Związek Banków Polskich zarekomendował wprowadzenie procedur, które mają uprościć przenoszenie zabezpieczeń na nowe nieruchomości. W ten sposób osoby chcące przenieść się do większego lokum nie musiałyby spłacać kredytu. Ktoś, kto chciałby zamienić mieszkanie na mniejsze i spłacić część długu, teoretycznie również miałby taką możliwość. Banki z portfelami kredytów we frankach, z pewnymi wyjątkami wprowadziły zalecane mechanizmy. Bankier.pl sprawdził, jakimi warunkami obwarowane jest rozwiązanie określane potocznie mianem „odmiejscowienia hipoteki”.
– Proces przeprowadzki z frankiem jest stosunkowo skomplikowany i wymaga od kredytobiorcy zgrania w czasie transakcji sprzedaży starego mieszkania oraz zakupu nowego, ewentualnie znalezienia chętnego na wymianę nieruchomości – wskazuje Michał Kisiel, analityk Bankier.pl. Operacja wymaga złożenia w banku wniosku o zmianę zabezpieczenia. Z informacji zebranych przez Bankier.pl wynika, że wymagania banków są dość ujednolicone. Niektóre instytucje zapowiadają, że będą oczekiwać wyceny obu nieruchomości (co podnosi koszty przeprowadzki), podczas gdy inne zadowolą się tylko oszacowaniem wartości docelowego zabezpieczenia.
Jednym z najważniejszych parametrów, któremu przyglądać się będą banki jest stosunek wartości nieruchomości do długu pozostałego do spłaty. Po zmianie zabezpieczenia kredytu, wskaźnik LTV nie może być wyższy niż przed zmianą. Takie samo podejście stosują niemal wszyscy ankietowani kredytodawcy, chociaż bywa ono rozbudowane o dodatkowe zastrzeżenia.
– Przeprowadzka „z frankiem” może zainteresować przede wszystkim osoby, które zgromadziły oszczędności i planują przeniesienie się do większego mieszkania. W takim przypadku wskaźnik LTV obniży się i bank powinien wyrazić zgodę na przeprowadzenie operacji. Warunkiem będzie wpłacenie różnicy pomiędzy cenami nieruchomości w gotówce – wyjaśnia Michał Kisiel.
źródło Bankier.pl.