
Reinhard Veser na łamach FAZ (Franfurter Allgemeine Zeitung) pisze:
Trybunał Konstytucyjny w Polsce jest już organem rządzącej partii PiS. Nie będzie stać po stronie mediów w walce o ich prawa. To właśnie musi teraz zrobić Komisja Europejska i inne państwa członkowskie.
Sądownictwo już w ciągu ostatnich pięciu lat przejęło kontrolę nad rządem narodowo-konserwatywnym w Polsce, a teraz robi kolejny krok: eliminuje niezależne media. Dzięki dodatkowemu wpływowi z reklam media wykonujące swoją pracę – tj. krytycznie relacjonujące wydarzenia polityczne – są pozbawione podstawy ekonomicznej. Szczególnie cyniczne w tym projekcie jest to, że rząd chce przeznaczyć jedną trzecią dochodów państwa, które generuje, na wzmocnienie swoich dobrze wyważonych kanałów, gazet i portali internetowych za pośrednictwem funduszu wspierającego „dziedzictwo narodowe w sektorze mediów”.
Fakt, że wprowadzenie daniny jest bardzo prawdopodobne, ale będzie ona niezgodna z konstytucją, ponieważ jest to podwójne opodatkowanie już opodatkowanych dochodów, nie pomoże mediom, bo trybunał konstytucyjny jest już swego rodzaju organem partyjnym partii „Prawo i Sprawiedliwość” Jarosława Kaczyńskiego. Należy mieć nadzieję, że ich umiarkowany partner koalicyjny (Porozumienie) zatrzyma projekt, tak jak uniemożliwił rok temu wybory prezydenckie w kulminacyjnym okresie pandemii, które byłyby otwarte na wszelkiego rodzaju manipulacje. Ale nie można liczyć na to, że prawo (projekt) upadnie w parlamencie. Dlatego Komisja Europejska i inne państwa członkowskie powinny teraz wspierać polskie media, które zaciekle walczą o swoje prawa, jasnymi słowami bez wahania.
Oprac. Andrzej Mroziński