Polak jest samodzielny, lecz nie samolubny – takie wnioski można wysnuć z wyników badań serwisu pożyczek społecznościowych Kokos.pl. Aż czterech na dziesięciu dorosłych Polaków deklaruje, że nigdy nic od nikogo nie pożyczyło (!). Jednak blisko trzy czwarte z nas twierdzi, że pożycza innym różne rzeczy. Najczęściej są to pieniądze.
Badanie przeprowadzone przez ICAN Research na zlecenie serwisu pożyczek społecznościowych Kokos.pl pokazuje, że chętnie dzielimy się swoją własnością. Blisko trzy czwarte respondentów (73%) zadeklarowało, że zdarza się im pożyczać coś innym. Jednocześnie wielu z nas twierdzi, że nigdy nie pożycza nic od innych. Taką “samodzielność” zadeklarowało aż 39% badanych.
Mąka już nie od sąsiadki
Czasy, kiedy do naszych drzwi pukała sąsiadka z prośba o szklankę mąki, dawno już minęły. Artykuły spożywcze (mąkę, cukier czy sól) choć raz w życiu pożyczył jedynie co dwudziesty Polak (6%). – Coraz częściej nawet nie znamy osób, które żyją tuż obok, więc siłą rzeczy nie mamy śmiałości prosić ich o użyczenie czegokolwiek- komentuje Joanna Tokarska z Kokos.pl. – Nie znaczy to jednak, że nie jesteśmy gotowi dzielić się tym, co mamy.
Oczytany jak Polka
Mimo alarmujących sygnałów o spadającym czytelnictwie, Polacy nader często pożyczają sobie książki – co deklaruje blisko jedna trzecia badanych (30%). Bardziej wziętymi czytelniczkami, przynajmniej w świetle wyników badań, są kobiety. Pożyczanie książek od innych osób zadeklarowało aż 37% respondentek, i jedynie 23% respondentów. Swoimi książkami zaś dzieli się 40% Polek i 28% Polaków.
– Wysoka pozycja książek w zestawieniu najchętniej pożyczanych rzeczy wcale nie dziwi – komentuje Joanna Tokarska. – Wymieniając się książkami dajemy otoczeniu sygnał, że należymy do czytającej elity. Czytanie jest obecnie w dobrym tonie.
Od innych często pożyczamy też filmy (na które wskazało 16% badanych) i płyt z muzyką (14%). Wynik ten może być zaskakujący. Wydawałoby się bowiem, że serwisy internetowe z muzyką i powszechna dostępność filmów online odeślą płyty do lamusa.
– W przypadku muzyki, filmów czy książek ważny jest motyw osobisty. Dzielimy się nie tyle nośnikiem, co swoimi upodobaniami i zainteresowaniami – dodaje Joanna Tokarska. – Pożyczenie komuś płyty jest rodzajem rekomendacji, którą sobie cenimy.
Samochód – męska rzecz
Wysoko w rankingu pożyczania lokuje się też samochód – szczególnie w przypadku mężczyzn. 17% respondentów (w porównaniu do 10% respondentek) przyznało, że pożycza go od kogoś. Co ciekawe, mężczyźni równie ochoczo użyczają swojego samochodu innym (choć, jak wiadomo, często mają do niego bardzo emocjonalny stosunek) – co zadeklarowało 21% badanych. W przypadku kobiet takich wskazań było 13%.
Przede wszystkim pieniądze!
Najczęściej jednak pożyczamy od innych pieniądze, co deklaruje 31% badanych. Podobny odsetek ankietowanych (30%) twierdzi, że udzieliło pożyczki komuś. Zdecydowanie najczęściej po pieniądze zwracamy się do banku (robi tak 70% osób, które przyznały się do pożyczania). W dalszej kolejności prosimy o pożyczkę rodzinę (40% wskazań) oraz przyjaciół i znajomych (25% wskazań).
– Mimo dodatkowych kosztów, jakie niesie ze sobą pożyczka w banku, to tam kierujemy się dużo częściej po pieniądze niż do rodziny lub przyjaciół – komentuje Joanna Tokarska. – Być może wynika to z obawy, by nie popsuć sobie osobistych relacji. Pożyczając od nieznajomych osób nie musimy się też tłumaczyć po co pożyczamy.
Jak pokazują badania, na bieżące potrzeby zgadza się pożyczać pieniądze średnio aż 64% respondentów. Na wakacje zaś – jedynie 3%.