Rząd federalny zatwierdził w tym roku eksport broni za co najmniej 8,35 mld euro. To druga najwyższa wartość w historii Republiki Federalnej. Tylko w ubiegłym roku liczba ta była jeszcze wyższa i wyniosła 9,35 mld euro. Ponad jedna czwarta broni i sprzętu wojskowego dostarczonego w okresie od 1 stycznia do 22 grudnia trafiła na najechaną przez Rosję Ukrainę . Wynika to z odpowiedzi Federalnego Ministerstwa Gospodarki na pytanie posła Sevima Dağdelena (47, Die Linke). Pismo jest dostępne w „Niemieckiej Agencji Prasowej”.
W negocjacjach koalicyjnych, za namową SPD i Zielonych, rząd sygnalizacji świetlnej faktycznie zamierzał ograniczyć eksport broni i wprowadzić w tym celu ustawę kontrolną. Potem nastąpił zwrot wraz z wojną na Ukrainie. Narzucony przez siebie zakaz dostaw broni do stref działań wojennych został zniesiony przez kanclerza federalnego Olafa Scholza (64 l., SPD) w przemówieniu „Zeitenwende” z 27 lutego – zerwanie z zasadami obowiązującymi od dziesięcioleci.
Od tego czasu zatwierdzono dostawy uzbrojenia dla Ukrainy o wartości 2,24 mld euro, w tym wielu ciężkich broni, takich jak 30 czołgów przeciwlotniczych Gepard, 14 haubic samobieżnych 2000 (ciężka artyleria), pięć wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet i przeciwpancerny Iris-T – układ samolotu. Wysoka ogólna wartość pozwoleń na wywóz nie wynika jednak wyłącznie z tego.
Nawet bez Ukrainy zezwolono na eksport o wartości ponad sześciu miliardów euro. Dla porównania: w ciągu 16 lat rządów kanclerz Angeli Merkel (68 lat, CDU) granicę 6 miliardów przekroczono tylko pięć razy. Wartość podana przez Ministerstwo Gospodarki za bieżący rok może jeszcze wzrosnąć. Rejestrowane są tylko zezwolenia do 22 grudnia włącznie.
Polityk Dağdelen ostro skrytykował dane liczbowe: „Gabinet SPD, FDP i Zielonych jest odpowiedzialny za drugi co do wielkości eksport broni i sprzętu wojennego wszechczasów. Zamiast ograniczać eksport broni zgodnie z obietnicą, sygnalizacja świetlna bez skrupułów dostarcza broń na wojnę i stref kryzysowych oraz czerpie korzyści z konfliktów i zgonów”.
W rankingu najważniejszych państw-odbiorców, za Ukrainą plasują się cztery państwa NATO: Holandia (1,83 mld euro), USA (863,7 mln euro), Wielka Brytania (453,0) i Węgry (249,2). Australia (196,1), Singapur (175,1) i Korea Południowa (166,5) znajdują się w pierwszej dziesiątce innych krajów, które nie należą do UE ani NATO. W statystykach eksportowych Australia jest jednak stawiana na równi z krajami NATO.
Do tej pory w tym roku zatwierdzono zbrojenia o wartości 3,23 mld euro dla krajów trzecich spoza UE, NATO i równoważnych krajów, w tym ponad dwie trzecie dla Ukrainy. Udział eksportu do krajów trzecich w wartości ogółem spadł z 63,6 do 38,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Wysoki udział w 2021 r. zawdzięczał głównie Egiptowi, dla którego rząd Merkel zatwierdził okręty wojenne, systemy obrony powietrznej i inne uzbrojenie za 4,34 mld euro.
W tym czasie koalicja Union i SPD zezwoliła na eksport za prawie pięć miliardów euro w ciągu ostatnich dziewięciu dni swojej kadencji, choć sprawowali oni tylko funkcje dyrektorów zarządzających. Tylko w ten sposób udało się osiągnąć rekordową wartość ponad dziewięciu miliardów euro na koniec roku. Całkowite dane za 2022 r. mają zostać ogłoszone na początku stycznia.