Brytyjski rząd zatwierdził przejęcie Royal Mail przez czeskiego miliardera Daniela Křetínskiego (49 . Potwierdził to minister gospodarki Jonathan Reynolds (44 l.), jak podała brytyjska agencja informacyjna PA. Oczekuje się, że firma stojąca za Royal Mail, International Distribution Services (IDS), zmieni właściciela za 3,6 miliarda funtów (około 4,3 miliarda euro).
Pracownicy powinni uczestniczyć w dywidendach
Według PA umowa przejęcia zawierała szereg ustępstw ze strony nowego większościowego właściciela. Państwo brytyjskie powinno zachować tzw. „złotą akcję” akcji. Z raportu wynika, że oznacza to, że rząd zabezpieczył prawo weta w ważnych kwestiach, takich jak lokalizacja siedziby firmy i jej sprzedaż. Warunki podobno obejmują utrzymanie jednolitych cen, w tym doręczanie listów pierwszą klasą przez sześć dni w tygodniu. Pracownicy mają otrzymać 10 proc. dywidendy od większościowego akcjonariusza Křetínského.
Od 2013 roku Royal Mail jest spółką giełdową
Po raz pierwszy krajowe usługi pocztowe w Wielkiej Brytanii wpadły w obce ręce. Royal Mail ma historię sięgającą ponad 500 lat. Założona przez Henryka VIII, posłańcy początkowo dostarczali jedynie korespondencję od króla i jego dworu. Jednak już w XVII wieku poczta królewska stała się dostępna dla publiczności.
W 1840 roku Royal Mail wprowadziła pierwszy na świecie znaczek pocztowy „Penny Black”, na którym widniała podobizna królowej Wiktorii. Już wtedy w całym kraju obowiązywały jednolite ceny przesyłek w zależności od wagi. Przez większość swojej historii Royal Mail była własnością państwa. Od 2013 roku jest spółką giełdową. Zgoda rządu była konieczna ze względu na krajowe znaczenie usługi.