Pionier samochodów elektrycznych, Tesla, chce za wszelką cenę bronić swojego udziału w rynku i akceptuje niższą marżę zysku. „Lepiej jest dostarczać dużą liczbę samochodów z niższym zwrotem i zbierać ten zwrot w przyszłości, ponieważ doskonalimy autonomiczną jazdę”, powiedział dyrektor generalny Tesli, Elon Musk (51), przedstawiając wyniki firmy za pierwszy kwartał na konferencji analityków . Amerykański producent zwrócił ostatnio na siebie uwagę serią obniżek cen, co teraz odciska swoje piętno na bilansie.
Akcje Tesli spadły o 6 procent w handlu po godzinach. „Zacięcie i rezygnacja z marż w celu przyspieszenia sprzedaży jest często właściwym posunięciem, ale tylko wtedy, gdy jest wykonywane ostrożnie i nie przez długi czas, w przeciwnym razie marka jest zagrożona” – powiedziała Sophie Lund-Yates, analityk w Hargreaves Lansdown. W pierwszym kwartale Tesla wygenerowała marżę zysku w wysokości 19,3 procent, w porównaniu do 22,4 procent oczekiwanych przez analityków ankietowanych przez Refinitiv. Rok temu odnotowano rekordową stopę zwrotu na poziomie 32,9 proc. Tesla wciąż przoduje w branży. Dla porównania: marże Forda i General Motors wynosiły ostatnio 5 i 7 proc.
Sprzedaż Tesli wyniosła 23,3 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 24 procent, nieco wyprzedzając prognozy. Jednak zysk netto spadł o prawie jedną czwartą do 2,5 miliarda dolarów. Musk trzymał się oficjalnego celu dostawy 1,8 miliona pojazdów w tym roku, nie powtarzając wcześniejszego oświadczenia, że dostarczone zostaną dwa miliony samochodów. Światowy lider rynku rozpoczął wojnę cenową na e-samochody, która szczególnie szaleje w Chinach . Tesla od początku roku obniżyła ceny także sześciokrotnie w USA . W ten sposób Tesla chce obronić się przed konkurencją ze strony uznanych producentów samochodów, którzy wprowadzają na rynek coraz więcej samochodów elektrycznych. W Chinach rozwijają się również firmy takie jak BYD , nowy numer jeden na najważniejszym światowym rynku samochodowym. Tesla ostatnio zwiększyła dostawy, ale na poziomie 4 proc. wzrost w stosunku do poprzedniego kwartału był znacząco niższy niż wcześniej.
Analitycy dostrzegają również rodzime problemy w Tesli. „Nasi eksperci twierdzą, że Tesla jest zbyt zależny od Modelu 3 i Modelu Y” – powiedział Orwa Mohamad , analityk z Third Bridge. Inwestorzy czekali na nowe produkty. „Tesli grozi utrata udziału w rynku na rzecz innych marek z bardziej innowacyjnymi produktami w przedziale cenowym od 40 000 do 60 000 USD” – powiedział. Firma potrzebuje między innymi SUV-a, który zastąpi Model X oraz mniejszego, tańszego Modelu 3 w segmencie masowym.
Tesla chciałaby wprowadzić Cybertrucka w tym roku; Musk ogłosił wydarzenie na trzeci kwartał. W styczniu zapowiadał rozpoczęcie produkcji na lato, ale produkcja seryjna ma nastąpić dopiero w 2024 roku. Pojazd jest produktem niszowym, powiedział Mohamad: „Cybertruck jest pojazdem bardzo trudnym do wyprodukowania, z nadwoziem ze stali nierdzewnej i nową platformą. Jego konstrukcja, umiejscowienie i cena ograniczą popyt”.
Poza tym konkurencja się rozkręca. Uznani producenci samochodów, tacy jak Ford i Volkswagen , mają teraz w ofercie również konkurencyjne samochody elektryczne. Musk zapowiedział samochód za 25 000 dolarów, ale nie powiedział, kiedy trafi na rynek. W ważnym segmencie podstawowym chiński producent BYD zaprezentował pojazd za 11 600 dolarów na targach motoryzacyjnych w Szanghaju – w Chińskiej Republice Ludowej BYD zostawił ostatnio konkurencję daleko w tyle.