Postaw się Putinowi. Jedz jabłka, pij cydr – napisał rok temu Grzegorz Nawacki, redaktor Pulsu Biznesu. Jaki wpływ miał ten tekst na polską gospodarkę i co się w tym czasie zmieniło?
Akcja „Postaw się Putinowi – jedz jabłka, pij cydr” powstała w lipcu 2014 r., jako odpowiedź na rosyjskie embargo na polskie produkty. Zachęcała do kupowania jabłek i wspierania polskich sadowników. Oznaczony tagiem #jedzjabłka pomysł Grzegorza Nawackiego został pozytywnie przyjęty przez internautów i polskie media, o akcji pisały również media zagraniczne. O sukcesie akcji świadczy jej zasięg – w ciągu pierwszych 48 godzin od ukazania się artykułu na stronie pb.pl informacja o #jedzjabłka dotarła za pośrednictwem serwisów społecznościowych do 4,5 mln internautów.
Jedzenie jabłek stało się modne, podobnie jak picie cydru i przerodziło sie w dobrze zorganizowaną akcję społeczną. Polskie owoce dla swoich pracowników kupowały również firmy. Z danych Pulsu Biznesu wynika, że Polacy na firmowych biurkach w ciągu roku znaleźli 159 527 kg jabłek. Liderem wśród “jabłkożerców” została firma Fakro.
– Chcieliśmy w przewrotny sposób zachęcić do wsparcia polskiej gospodarki i obrócenia niepowodzenia w pozytywną inicjatywę – mówi Grzegorz Nawacki, pomysłodawca akcji, zastępca redaktora naczelnego Pulsu Biznesu. – Cieszymy się, że spontaniczny pomysł przerodził się w długofalową inicjatywę. Akcja „Postaw się Putinowi – jedz jabłka, pij cydr” odniosła wielki sukces i pokazała, że inicjatywa społeczna może bardzo dużo zdziałać – dodaje.
Owocna akcja Pulsu Biznesu
Konsumpcja jabłek w ubiegłym roku wzrosła o 20%. Udało się sprzedać całą ubiegłoroczną produkcję – 3 mln ton jabłek, a pod koniec sezonu jabłka musieliśmy sprowadzać z zagranicy. Polska w 2014 roku stała się drugim w Europie producentem tych owoców. Jabłka eksportowaliśmy do Kazachstanu, USA, Kanady, Białorusi, Macedonii, Serbii, krajów arabskich i afrykańskich. W kraju ceny w ciągu roku wzrosły o 50%, bo popyt wyprzedził podaż. Zyskał też cydr – jego rynek od czerwca 2014 do maja 2015 r. urósł ponad trzykrotnie – z 25 mln zł do 80 mln zł.
– Dobre hasło sprawiło, że Polacy częściej kupowali jabłka w przeświadczeniu, że robią to dla dobra ogółu. Większy popyt na nie wyraźnie poprawił sytuację sadowników, ale też producentów wyrobów z jabłek. Cała akcja zbiegła sie w czasie z wielkim wzrostem popularności cydru, którego producenci świetnie wykorzystali hasło akcji. Co najważniejsze – inicjatywa ma charakter uniwersalny, każdy może się z nią identyfikować – zarówno producenci soków, politycy, jak i lekarze. Nie jest również ograniczona czasowo. Z punktu widzenia ekonomii to hasło idealne – mówi Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
Akcja #jedzjabłka, zorganizowana przez Puls Biznesu, została uznana wydarzeniem roku przez Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR, a pomysłodawca akcji Grzegorz Nawacki nagrodzony statuetką Proton branży Public Relations.