Długoterminowe zabezpieczenie Ukrainy militarnie i finansowo, powstrzymując Rosję i jej zwolenników: Państwa G7 uciekają się do podwójnej strategii w odpowiedzi na wojnę agresywną. Na szczycie w południowych Włoszech duże demokratyczne państwa przemysłowe przygotowały ogromny pakiet pomocowy dla Ukrainy, który ma być finansowany z dochodów odsetkowych od zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych. W czwartek USA zgodziły się przeznaczyć na planowany kredyt aż 50 miliardów dolarów (około 46 miliardów euro) – ale jednocześnie podkreśliły, że nie są jedynym pożyczkodawcą .
Perspektywa nowej pomocy na taką skalę jest promykiem nadziei dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego (46 l.) po ponad dwóch latach walki obronnej. W czwartek wziął udział w obradach szefów państw i rządów w luksusowym hotelu „Borgo Egnazia” w Apulii.
Tam sojusznicy Ukrainy obrali za cel także Chiny jako zwolennika Rosji. W wynegocjowanym na spotkaniu oświadczeniu wzywano Chiny do zaprzestania dostaw do Rosji towarów, które można wykorzystać również do celów wojskowych. Wspieranie rosyjskiego przemysłu obronnego umożliwia Moskwie kontynuowanie nielegalnej wojny na Ukrainie, a co za tym idzie, ma także istotne i dalekosiężne konsekwencje dla polityki bezpieczeństwa.
Grupa siedmiu dużych demokratycznych krajów przemysłowych (G7) obejmuje Włochy, Niemcy, Francję, Wielką Brytanię, Japonię, Kanadę i USA. Przed rozpoczęciem szczytu rząd USA nałożył nowe sankcje na zwolenników wojny w Rosji, w tym na chińskie firmy.
Według rządu USA od początku rosyjskiego ataku na Ukrainę w krajach zachodnich zamrożono w krajach zachodnich około 280 miliardów dolarów (około 260 miliardów euro) znajdujących się w funduszach rosyjskiego banku centralnego. Tymczasem generują przychody odsetkowe, które teraz zostaną przeznaczone na spłatę kredytu Ukrainie. Wyższy rangą urzędnik rządu USA powiedział w czwartek, że Stany Zjednoczone są skłonne przekazać Kijówowi aż do 50 miliardów dolarów (około 46 miliardów euro) – czyli tyle, ile zaplanowano.
Podkreślił jednak: „Nie będziemy jedynymi pożyczkodawcami”. Ryzyko jest wspólne, podobnie jak wola rozpoczęcia projektu. Nie podał żadnych konkretnych informacji. Zasygnalizował jednak, że suma może być wyższa. Przedstawiciel rządu USA podkreślił, że pożyczka i tak zostanie sfinansowana ze środków rosyjskich. A jeśli miałby zapanować pokój, Rosja musiałaby zapłacić odszkodowania za szkody, które wyrządziła krajowi – podkreślił. Pieniądze te następnie zostaną wykorzystane na spłatę kredytu.
Ukraina powinna także móc wykorzystać pieniądze, które powinny być dostępne do końca roku, na odbudowę zniszczonej infrastruktury oraz na wypadek wąskich gardeł w budżecie państwa. Plany kredytu opracowano tak, aby jeszcze efektywniej wykorzystać przychody odsetkowe z zamrożonych aktywów rosyjskich. Państwa UE zdecydowały już o bezpośrednim przekazaniu odsetek w celu sfinansowania pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Według Banku Światowego szkody wojenne przekraczają obecnie 486 miliardów dolarów. Projekt deklaracji końcowej ze szczytu stwierdzał w sprawie Ukrainy: „Rosja nie powinna decydować, czy i kiedy zapłaci za szkody wyrządzone na Ukrainie”. obowiązki na siłę.
Rosja krytykuje miliardową pożyczkę od krajów G7. „Wykorzystywanie funduszy faktycznie skradzionych Rosji na awantury wojskowe reżimu w Kijowie jest zbrodnicze i cyniczne oraz stanowi kolejny cios dla prawa międzynarodowego” – powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa (48 l.). Groziła, że reakcja Rosji będzie „bolesna” dla Brukseli.
Kreml początkowo wyrażał większą powściągliwość. Rosja będzie bardzo uważnie śledzić szczyt G7, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, nie komentując możliwych decyzji, o których wcześniej słyszano.