Aż 48% dorosłych Polaków ma zaciągnięty kredyt. Biorąc go, deklarują oni, że będą spłacać raty regularnie. Nie lubimy jednak mieć długów i wielu z nas, gdy tylko dostaje zastrzyk gotówki, chce uwolnić się od zobowiązania. Czy dokonanie nadpłaty lub wcześniejsze spłacenie kredytu się opłaca?
„Jeśli chcemy, możemy spłacić kredyt wcześniej. Zazwyczaj nie wiąże się to z koniecznością przedstawienia dużej liczby dodatkowych dokumentów” – mówi serwisowi infoWire.pl Remigiusz Stupnicki z Idea Expert. Wystarczy skontaktować się z doradcą bankowym i wypełnić dyspozycję nadpłaty lub oświadczenie informujące o chęci uiszczenia całej sumy z wyprzedzeniem.
Zastanówmy się jednak, czy na pewno jest to opłacalne. Jeśli zaciągnęliśmy kredyt w zagranicznej walucie, sprawdźmy sytuację na rynku – może lepiej poczekać, aż kurs będzie korzystniejszy. Poza tym upewnijmy się, że dokonanie nadpłaty lub wcześniejsze spłacenie zobowiązań nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. W przypadku kredytów hipotecznych czasami trzeba zapłacić kilku- lub kilkunastoprocentową prowizję liczoną od kwoty całego kredytu. Wtedy powinno się przemyśleć, czy nadwyżki finansowej zamiast na kredyt nie przeznaczyć na inwestycje, które mogą nam przynieść więcej korzyści.
„To, czy decydować się na nadpłatę lub wcześniejszą spłatę kredytu, należy rozważyć w każdym przypadku indywidualnie” – zauważa ekspert. Wiele zależy od sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, między innymi tego, jak dużym obciążeniem są dla niego raty. Przed dokonaniem wyboru dobrze jest przemyśleć wszystkie „za” i „przeciw”.