
Von der Leyen powiedziała, że głęboko żałuje decyzji USA i ostrzegła przed „ogromnymi konsekwencjami”. „Niepewność nakręci spiralę i doprowadzi do dalszego protekcjonizmu” – powiedziała, wskazując na wyższe koszty żywności, leków i transportu dla konsumentów, a także na problemy dla przedsiębiorstw. „Nie jest za późno, aby rozwiązać problemy poprzez negocjacje”.
Zdaniem przewodniczącego Rady UE Antonio Costy (61) Unia Europejska powinna zawrzeć umowy o wolnym handlu z innymi krajami po wprowadzeniu nowych taryf celnych przez USA. „Będziemy współpracować ze wszystkimi naszymi partnerami, aby dalej wzmacniać i rozszerzać naszą sieć handlową. Teraz nadszedł czas, aby ratyfikować umowy z Mercosur i Meksykiem oraz zdecydowanie kontynuować negocjacje z Indiami i innymi kluczowymi partnerami” – napisał Costa.
Francja zapowiada dwie fale środków zaradczych
Tymczasem rząd francuski, we współpracy z Unią Europejską, ogłosił dwie fale środków zaradczych wobec ceł nałożonych przez Stany Zjednoczone. Pierwsza odpowiedź pojawi się w połowie kwietnia i będzie dotyczyła ceł na aluminium i stal wprowadzonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa , powiedziała rzeczniczka rządu Sophie Primas w czwartek w radiu RTL. Druga odpowiedź, prawdopodobnie pod koniec kwietnia, będzie dotyczyć szerszej gamy produktów i usług. „Jesteśmy gotowi na tę wojnę handlową”.
Istnieją również poważne obawy poza UE. Brytyjski minister ds. biznesu Jonathan Reynolds nazwał cła importowe ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa „zagrożeniem” dla jego kraju. Reynolds powiedział w wywiadzie dla Times Radio: „Wszystko, co zakłóca globalny system handlowy, stanowi zagrożenie dla Wielkiej Brytanii”.
Prezydent USA Donald Trump (78) w środę na mocy dekretu wprowadził bezprecedensową podwyższkę taryf na cały import do USA. Od 5 kwietnia na cały import do Stanów Zjednoczonych będzie obowiązywało cło podstawowe w wysokości 10 procent. Trump zapowiedział również wprowadzenie jeszcze wyższych taryf dla niektórych największych partnerów handlowych, które zaczną obowiązywać 9 kwietnia. W przypadku Unii Europejskiej mają obowiązywać taryfy w wysokości 20 procent.