
Kongres USA planuje zmusić duże firmy technologiczne do uczciwego konkurowania. W raporcie z dochodzenia posłowie poruszają również ideę rozbicia „niektórych dominujących platform”.
Podkomisja ds. Konkurencji w Izbie Reprezentantów doszła do wniosku w opublikowanym we wtorek raporcie, że Amazon, Apple, Facebook i Google nadużywały swojej siły rynkowej. Przykładami tego są dyskryminacja konkurentów na ich platformach i przejmowanie potencjalnych rywali – napisali posłowie.
Dalsze zalecenia obejmują zakaz dominujących platform, preferowanie własnych usług i produktów, a także działania zapobiegawcze przed przyszłymi przejęciami i fuzjami. W prawie 450-stronicowym raporcie – pierwszym przygotowanym przez Kongres USA na temat branży technologicznej, brakuje konkretnego wniosku o spin-off.
Firmy, które kiedyś same były start-upami, „przekształciły się w rodzaj monopoli, jakie ostatnio widzieliśmy w erze baronów naftowych i magnatów kolejowych” – czytamy w raporcie. „Te firmy mają zbyt dużą władzę” – i tę władzę trzeba ograniczyć i poddać odpowiedniemu nadzorowi. Amerykańscy giganci technologiczni zareagowali defensywnie i ogólnie zadeklarowali, że zachowują się zgodnie z prawem.
W tym tygodniu możliwy jest pozew przeciwko Google
Propozycje podkomisji mogłyby stanowić podstawę dla nowych regulacji prawnych. Demokraci mają większość w Izbie Reprezentantów, a Republikanie w Senacie. Wobec wyborów prezydenckich za kilka tygodni mało prawdopodobne jest podjęcie działań przez Kongres w tym roku.
Raport odzwierciedla opinię Izby Reprezentantów zdominowanej przez większość Demokratów. Od dawna naciskają na surowsze środki przeciwko monopolom technologicznym. „Same kary nie wystarczą” – powiedziała ekspertka prawa antymonopolowego Lina Khan (31 l.) w wywiadzie dla magazynu „Manager”. Jednoznacznie wzywa do rozpadu firm technologicznych.
Bieżący raport mógłby być też sygnałem, że jeśli Joe Biden (77 l.) Wygra wybory prezydenckie, w tym również mandaty w Izbie Reprezentantów, presja na korporacje powinna być kontynuowana. Ponadto eksperci przewidują, że ustalenia zostaną uwzględnione w toczącym się postępowaniu dotyczącym konkurencji prowadzonym przez Komisję Handlu USA FTC i Prokuratora Generalnego. Na przykład w tym tygodniu oczekuje się, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych złoży pozew przeciwko Google w związku z domniemanymi naruszeniami konkurencji.
Sam Biden w swoim manifeście wyborczym nie zwraca na to uwagi, jednak próba unowocześnienia chorego amerykańskiego prawa antymonopolowego nie jest bynajmniej pewna. I Kamala Harris (55), gdyby została wiceprezydentem, jest również przyjazna wobec firm technologicznych. Podczas swojej kadencji prokuratora generalnego w Kalifornii w latach 2011-2017 nie stosowała żadnej szczególnej surowości. W każdym razie inwestorzy nie spodziewają się radykalnych cięć w stosunku do firm technologicznych.