
Linie lotnicze Air India chcą kupić 250 odrzutowców od największego na świecie producenta samolotów Airbus . Linia lotnicza podpisała list intencyjny w sprawie 210 maszyn z rodziny odrzutowców średniego zasięgu A320neo i 40 szerokokadłubowych odrzutowców A350, powiedział we wtorek szef macierzystej Grupy Air India, Tata Group, Natarajan Chandrasekaran (59 l.) premier Indii Narendra Modi (72) i prezydent Francji Emmanuel Macron (45). Wraz z zamówieniem o podobnej wielkości od amerykańskiego koncernu Boeing , jest to największa umowa na samoloty w historii, obejmująca ponad 500 odrzutowców.
Wiadomość została początkowo pozytywnie przyjęta na giełdzie. Chociaż taka umowa była nawiedzana przez media od jakiegoś czasu, a agencja informacyjna Bloomberg już w piątek podała liczbę i typy samolotów Airbus, akcje Airbusa weszły we wtorek do około 0,8 proc. w strefę zysku po początkowych spadkach cen. Wczesnym popołudniem, na poziomie 115,64 EUR, notowany był jedynie na poziomie poniedziałkowego zamknięcia, co czyni go jedną ze słabszych spółek na Daxie . Od przełomu roku wzrosła o około 4 proc.
Air India zamówiło od Boeinga 220 odrzutowców o wartości 34 miliardów dolarów. Zamówienie obejmuje 190 odrzutowców średniego zasięgu 737 Max, 20 odrzutowców dalekiego zasięgu 787 „Dreamliner” oraz dziesięć odrzutowców szerokokadłubowych w planowanej zmodernizowanej wersji 777X. Istnieją również opcje na 50 Boeingów 737 Max i 20 „Dreamliner”. Zamówienie jest warte 34 miliardy dolarów według cen katalogowych. Jednak duzi klienci otrzymują rabaty, które nie są publikowane.
Dzięki hurtowemu zakupowi Air India chce odnowić własną flotę za pomocą bardziej ekonomicznych maszyn i skorzystać z ożywienia ruchu lotniczego po kryzysie związanym z koronawirusem. „Nadszedł czas, aby Indie stały się międzynarodowym hubem” — powiedział szef Airbusa, Guillaume Faury (54 l.), podczas konferencji online. Air India chce odzyskać pasażerów arabskich linii lotniczych Emirates i Qatar Airways. Od lat przewożą one pasażerów z Indii do USA i Europy – przez swoje huby w Dubaju i Doha.
Tata i Air India twierdzą, że negocjują z Airbusem od dwóch lat. Plotki o masowym zakupie przez Indian krążyły już podczas Farnborough Air Show w Wielkiej Brytanii w lipcu ubiegłego roku.
Według szefa Tata, Chandrasekarana, Air India zabezpieczyło opcje z Airbusem w ramach umowy, aby znacznie rozszerzyć obecne zamówienie. Zwłaszcza w przypadku odrzutowców z rodziny A320neo, Airbus jest w pełni zarezerwowany od lat. Każdy, kto dziś zamówi odrzutowiec średniego zasięgu z rodziny modeli Airbus A320neo, będzie musiał czekać na dostawę do 2029 r., powiedział w styczniu kierownik sprzedaży Christian Scherer (61 l.).
Podobnie jak inne firmy, europejski producent boryka się z niedoborami dostawców i siły roboczej. Zawsze brakuje ważnych części. W ubiegłym roku kierownictwo grupy musiało dwukrotnie obniżyć swój cel dotyczący dostaw samolotów. Najpierw spadło z 720 do 700 maszyn, potem powinno być niewiele mniej niż 700. Ostatecznie grupa była w stanie przekazać swoim klientom tylko 661 komercyjnych odrzutowców.
Airbus chce opublikować swoje dane finansowe za 2022 rok w ten czwartek (16 lutego). Podczas tego spotkania kierownictwo zwykle określa też cele na nowy rok – wraz z prognozą, ile maszyn dostarczy producent.