Polska znów w czołówce najbardziej atakowanych państw Europy przez hakerów

AktualnościFinansePodatkiWiadomości

Szara strefa w Polsce w 2014 roku wyniosła 12,4% PKB

Zwiększenie popularności płatności elektronicznych i ograniczenie płatności gotówkowych mogą się przyczynić do znacznego obniżenia szarej strefy. Wzrost bezgotówkowych transakcji płatniczych w Polsce o 100% doprowadziłby do spadku szarej strefy o 2,3% PKB i do wzrostu dochodów sektora finansów publicznych o ok. 7 mld zł – wynika z raportu EY pt. „Ograniczanie szarej strefy poprzez płatności elektroniczne” przeprowadzonego w ośmiu europejskich krajach na zlecenie firmy MasterCard.

Szara strefa a luka podatkowa

Szara strefa odpowiada za ważną część luki podatkowej, czyli należnych dochodów sektora finansów publicznych, które nie trafiają do kasy państwa. – W 2004 roku szara strefa wynosiła 19% PKB, następnie malała, ale od czasu kryzysu gospodarczego w 2008 roku utrzymuje się na poziomie zbliżonym do 13%PKB. W 2014 r. wyniosła 12,4% PKB, czyli ok. 214 mld zł i – tylko z tytułu samych podatków CIT i VAT – odpowiadała za co najmniej 40,3 mld zł ubytku dochodów sektora finansów publicznych – mówi Marek Rozkrut, Partner w Zespole Analiz Ekonomicznych i Główny Ekonomista EY. Pozostałe elementy luki podatkowej to: (1) wyłudzenia podatkowe, (2) uchylanie się od podatków, np. poprzez manipulację danymi lub stosowanie cen transferowych w sposób niezgodny z prawem, a także (3) ubytek dochodów z powodu bankructw przedsiębiorstw, sporów z administracją państwową, czy błędów rozliczeń.

Grafika_1.jpg

EY rozwiązał liczne problemy metodyczne, które w wielu opracowaniach doprowadziły do znaczącego przeszacowania szarej strefy, w tym w Polsce. Oszacowany przez EY poziom szarej strefy okazuje się być spójny z dostępnymi szacunkami luki VAT w Polsce.

Aktywna i pasywna szara strefa

Choć sama szara strefa ma wiele różnych „odcieni”, to wspólnym elementem dla zdecydowanej większości nierejestrowanych transakcji jest to, że są one realizowane w formie gotówkowej. Z tego punktu widzenia, szarą strefę można podzielić na jej część aktywną i pasywną. W przypadku usługi budowlanej czy naprawy samochodu po obniżonej cenie pod warunkiem braku wystawienia faktury, mamy do czynienia z aktywną szarą strefą. W tej sytuacji obie strony świadomie korzystają z dodatkowego zysku i dążą do ukrycia transakcji poprzez płatność gotówkową. Z kolei w pasywnej szarej strefie, tylko jedna ze stron – sprzedawca, osiąga korzyść z tytułu niezarejestrowania transakcji.

Przykładem może być płatność za usługę w restauracji gotówką przy równoczesnym braku wydania paragonu. Brak paragonu nie wpływa na cenę zapłaconą przez klienta, ale umożliwia usługodawcy ukrycie transakcji i osiągnięcie dodatkowych korzyści z tytułu niezapłacenia podatku. W aktywnej szarej strefie gotówka jest skutkiem, konsekwencją występowania szarej strefy i w tym przypadku promowanie płatności elektronicznych nie rozwiąże problemu, gdyż obie strony transakcji konsekwentnie będą korzystać z gotówki. Inna sytuacja ma miejsce w przypadku pasywnej szarej strefy, gdzie płatność gotówkowa jest źródłem, czynnikiem sprzyjającym niezarejestrowaniu transakcji. Wówczas wprowadzenie zachęt czy innych mechanizmów promujących płatności elektroniczne mogłoby istotnie ograniczyć możliwości ukrycia transakcji, a tym samym sprzyjać obniżeniu pasywnej szarej strefy.

Równocześnie badania EY pokazują, że w przypadku wszystkich 8 analizowanych krajów w Europie Środkowej i Południowej (Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Polski, Serbii, Słowacji i Słowenii) za zdecydowaną większość nierejestrowanych transakcji gotówkowych odpowiadają płatności w pasywnej szarej strefie. – W Polsce ta część szarej strefy odpowiada aż za 10,6% PKB. Utracone z tego tytułu wpływy z podatku dochodowego i VAT to, w warunkach 2014 roku, co najmniej 34 mld zł – tłumaczy Marek Rozkrut.

Polecane artykuły
AktualnościCheck PointcyberatakicyberbezpieczeństwoWiadomości

Polska znów w czołówce najbardziej atakowanych państw Europy przez hakerów

AktualnościWiadomości

Miliarderzy w UE stają się coraz bogatsi

AktualnościWiadomości

Niemcy głównym celem fałszerstw – miliardy strat

AktualnościWiadomości

Inwestorzy nie lubią już Levi'sa

Zapisz się do Newslettera
Bądź na bieżąco i otrzymuj najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *