Wbrew dość rozpowszechnionej opinii, rozpoczęcie inwestowania na giełdzie wcale nie wymaga milionowej fortuny i niezgłębionych pokładów wiedzy o rynkach kapitałowych. Można rozpocząć skromniej, mając na koncie kilka tysięcy złotych i determinację do nauki. Warto jednak pamiętać, że z każdą inwestycją wiąże się ryzyko, również w przypadku inwestowania na giełdzie.
Inwestowanie w akcje obrosło wieloma legendami, ale analiza badań burzy większość z nich. Po pierwsze, zaledwie 3% osób inwestujących na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie określa się mianem „zawodowych inwestorów giełdowych”, całą resztę wypada nazwać amatorami – nie w sensie pejoratywnym, ale w tym, że inwestowanie na giełdzie jest dla nich zajęciem dodatkowym. Z przeprowadzonego dwa lata temu Ogólnopolskiego Badania Inwestorów przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wynika, że aż 60% inwestorów na GPW jest zatrudnionych na etacie, a 23% prowadzi własną działalność gospodarczą. Co istotne, aż połowa inwestorów obecnych na warszawskim parkiecie samodzielnie inwestuje w akcje nie dłużej niż pięć lat.
Dla większości inwestowanie to drugi etat
Już tylko wyniki tych badań powinny brzmieć zachęcająco, bo oznaczają one, że profesjonalistów – w sensie wiedzy i doświadczenia – jest na GPW jak na lekarstwo (3%), a dla przytłaczającej większości inwestowanie jest niejako „dodatkową pracą” lub mówiąc bardziej obrazowo – „drugim etatem”.
Inwestowanie wymaga jednak bez wątpienia odpowiedniej wiedzy. To ona chroni nas przed złymi wyborami, które mogą doprowadzić do strat, to ona bierze w karby nasze emocje i studzi naszą chciwość. To bez wątpienia oznacza, że już na starcie w lepszej pozycji są absolwenci kierunków ekonomicznych, którzy wiedzę o funkcjonowaniu giełdy zdobyli na uczelni i tam posiedli umiejętność czytania ekonomicznych raportów, mają podstawowy aparat pojęciowy. Przecież jednak nie jest to wiedza tajemna, a stopień jej skomplikowania jest dalece mniejszy niż wymagany od fizyka kwantowego. Kursy z zakresu inwestowania oferuje między innymi Giełda Papierów Wartościowych, niektóre domy maklerskie, dostępnych jest wiele książek, a wreszcie internetowych poradników i webinariów. Warto zapoznać się z tymi materiałami, zgłębiać wiedzę sukcesywnie, początkowo ostrożnie inwestując małe kwoty.
Najpierw ćwiczenia, później pieniądze
Warto też na samym początku wypełnić – łatwą do znalezienia w Internecie – ankietę MiFID. Określi ona nasz prawdziwy poziom wiedzy o rynku kapitałowym i odpowie na pytanie, na co powinniśmy położyć największy nacisk w pierwszym etapie samokształcenia i doświadczenia. Dobrym rozwiązaniem może być także stworzenie swojego „ćwiczebnego” na razie portfela i inwestowanie przez kilka tygodni „na sucho”, czyli bez pieniędzy. To dobry sposób na stawianie pierwszych kroków przy inwestowaniu w akcje. Kolejnym będzie założenie rachunku maklerskiego w którymś z domów maklerskich, przelanie pieniędzy i wydanie zlecenia na zakup akcji konkretnych spółek.
Ile czasu pochłania samodzielne inwestowanie na giełdzie? Z przywołanego już Ogólnopolskiego Badania Inwestorów wynika, że jedna trzecia inwestorów na GPW poświęca temu nie więcej niż godzinę dziennie, 27% kilka godzin tygodniowo, a 17% kilka godzin w miesiącu. Dla 20% badanych inwestowanie na GPW oznacza poświęcenie temu zajęciu wielu godzin dziennie.
Wiedzy nigdy dość
Doświadczeni inwestorzy mają z reguły dwie rady dla początkujących. Pierwsza brzmi „wiedzy nigdy dość” co oznacza, że cały czas kupując akcje powinniśmy zdobywać więcej informacji. Nie tylko o konkretnych spółkach, ale również o całej gospodarce, preferencjach klientów (od tego zależy sprzedaż „naszych” spółek), trendach cywilizacyjnych, o procesach społecznych, a także o polityce. Druga dotyczy pieniędzy i jest dziecinnie prosta – jeśli zaczynasz samodzielnie inwestować, to na początek nie angażuj w to wszystkich swoich oszczędności. Zacznij od małych kroków, czyli niewielkich kwot. Nie żądaj od siebie, że w ciągu roku zarobisz na kupno luksusowego apartamentu, wystarczy, że po roku twoja inwestycja pozwoli ci wyjechać na fajny urlop.
Zastrzeżenia prawne
Niniejsza wiadomość ma charakter informacyjny oraz reklamowy i nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, ani usługi doradztwa finansowego, prawnego i podatkowego. Nie należy jej traktować jako rekomendacji dotyczącej instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Materiały i informacje prezentowane w niniejszym dokumencie służą jedynie celom informacyjnym, reklamowym lub promocyjnym i nie powinny być wyłączną podstawą podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. W szczególności, informacje te nie stanowią rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe ani usługi doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 1500, z późn. zm.), jak również oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 1360, z późn. zm.). Caspar TFI S.A. oraz Caspar Asset Management S.A. informują, że z każdą inwestycją wiąże się ryzyko.



