
Brytyjski producent samochodów sportowych Aston Martin prezentuje swój nowy topowy model – Vanquish. Trzecia generacja Gran Turismo trafi do sprzedaży w tym roku i będzie kosztować co najmniej 386 000 euro – ogłosił w poniedziałek producent. Aston Martin zabiega nie tylko o fanów brytyjskiego tajnego agenta Jamesa Bonda, ale także klientów konkurencyjnych modeli, takich jak nowo poprawiony Bentely Continental GT czy nowe Ferrari 12Cilindri.
Podobnie jak Włosi, Brytyjczycy ponownie postawili na silnik V12, który całkowicie przeprojektowali dla nowego Vanquisha. Zachowuje swoją pojemność skokową 5,2 litra, ale obecnie wytwarza 614 kW/835 KM, co czyni go najmocniejszym jak dotąd modelem seryjnym firmy Gaydon w Wielkiej Brytanii. Prędkość maksymalna powinna wynosić 345 km/h.
Ta potężna jednostka mieści się w coupé o długości 4,85 m, które oferuje więcej miejsca dzięki zwiększeniu o 8 centymetrów rozstawowi osi i jest również znacznie bardziej elegancko wyposażone. Dostępny jest także bagażnik o pojemności 248 litrów oraz dwa włazy za siedzeniami, w których można umieścić szyty na miarę zestaw bagażowy.
Jednak prezentacja nowego samochodu sportowego nie może sprawić, że Aston Martin zapomni o kiepskim interesie. Brytyjski koncern samochodowy dopiero we wrześniu anulował swoje prognozy na bieżący rok finansowy i skorygował w dół swój cel sprzedaży o 1000 sztuk – zamiast 7 000 luksusowych pojazdów będzie w stanie sprzedać jedynie 6 000.
Od czasu tego ogłoszenia cena akcji Astona Martina spadła o prawie jedną trzecią: z 159,50 pensów brytyjskich na koniec września spadła do 108,20 pensów na londyńskiej giełdzie papierów wartościowych.
W każdym razie marka samochodów luksusowych obecnie błyszczy tylko w broszurze sprzedażowej. Były szef Bentleya, Adrian Hallmark (61 l.), pełni funkcję nowego dyrektora generalnego od października – ma on doprowadzić sprawę restrukturyzacji Astona Martina na właściwe tory.