Największy szwajcarski bank UBS chce do początku kwietnia 2026 roku zainwestować w odkupienie własnych akcji aż do 2 miliardów dolarów (1,9 miliarda euro). Instytucja finansowa ogłosiła we wtorek w Zurychu odpowiedni nowy program skupu akcji.
Z ceny zamknięcia akcji i kursu wymiany dolara amerykańskiego na franka szwajcarskiego z zeszłej środy wynika, że 2 miliardy dolarów odpowiadają około 64,1 milionom akcji imiennych, czyli około 1,9 procentowi kapitału akcyjnego UBS. Papiery wartościowe mają zostać odkupione w ramach odrębnej linii obrotu i zniszczone w drodze obniżenia kapitału. Po ogłoszeniu przejęcia byłego rywala Credit Suisse, UBS tymczasowo zawiesił skup akcji własnych. Na początku lutego 2024 r. ogłosiła, że chce ponownie rozpocząć skup akcji w drugiej połowie roku po fuzji. Zarząd UBS pod przewodnictwem dyrektora generalnego Sergio Ermottiego (63 l.) zdecydował, że skup akcji w 2026 r. powinien przekroczyć poziom sprzed przejęcia Credit Suisse. Oczekuje się, że w bieżącym roku 2024 wolumen wyniesie aż miliard dolarów.
W odpowiedzi na pierwszą w historii poważną burzę na rynku bankowości cyfrowej rząd szwajcarski zaaranżował w marcu ubiegłego roku przejęcie Credit Suisse przez UBS . Przyczyną niemal upadku Credit Suisse była seria skandalów i niepowodzeń, które podkopały zaufanie do drugiej co do wielkości instytucji w kraju.
Awaryjne przejęcie przyniosło UBS rekordowy zysk w 2023 roku. Siłą napędową tej poprawy był zysk księgowy („złej firmy”) z pierwszej w historii fuzji dwóch banków o znaczeniu systemowym na całym świecie, ponieważ cena zakupu odpowiadała jedynie ułamkowi kapitału własnego Credit Suisse.