Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump coraz częściej zabiega o głosy zwolenników cyfrowych walut. Na konferencji branżowej opowiedział się za polityką przyjazną kryptowalutom i deregulacją oraz przedstawił perspektywę „krajowej rezerwy Bitcoin”. Czemu to ma służyć, pozostaje prawdopodobnie zagadką dla samego Trumpa. Trump zapowiedział także, że w przypadku reelekcji zwolni szefa amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Gary’ego Genslera już pierwszego dnia urzędowania. SEC pod przewodnictwem Genslera jest sceptyczna wobec kryptowalut takich jak Bitcoin i pozwała kilku graczy z branży do sądu. Tymczasem prawnie wątpliwe jest, czy Trump będzie mógł zwolnić Genslera, którego kadencja potrwa do 2026 roku.
„ Bitcoin oznacza wolność, suwerenność i niezależność od państwowego przymusu i kontroli” – powiedział Trump na konferencji Bitcoin w Nashville w sobotę. Obiecał utworzenie w Białym Domu Rady Doradczej ds. Bitcoinów i Krypto. Republikanin ogłosił również, że zatrzyma 100 procent wszystkich Bitcoinów, które rząd USA obecnie posiada lub nabędzie w przyszłości. Będzie to stanowić rdzeń „strategicznej krajowej inwentaryzacji Bitcoinów”. Trump powiedział, że będzie „prezydentem pro-Bitcoinem”, jakiego potrzebuje Ameryka. Branża obiecała jeszcze więcej, zwłaszcza stanowcze zobowiązanie, że Bitcoin stanie się częścią amerykańskiej rezerwy finansowej .
Jako prezydent (2017–2021) Trump był jednym ze zidentyfikowanych kryptosceptyków. „Nie jestem fanem Bitcoina i innych kryptowalut” – napisał Trump na Twitterze (obecnie X) 12 lipca 2019 r. Kryptowaluty nie są pieniędzmi, ich wartość znacznie się waha i opierają się na powietrzu. „Nieuregulowane aktywa kryptograficzne mogą ułatwiać zachowania niezgodne z prawem, w tym handel narkotykami i inną nielegalną działalność”.
Nawet po porażce z Joe Bidenem podtrzymał swoją antybitcoinową retorykę i w 2021 r. nazwał Bitcoin & Co. „oszustwem wobec dolara”. Zmieniło się to jednak rok później: w grudniu 2022 r. Trump po raz pierwszy próbował zarobić na cyfrowych kartach do handlu kryptowalutami (NFT). W maju 2024 r. Trump ogłosił, że podczas swojej kampanii wyborczej będzie przyjmować darowizny w postaci kryptowalut. Według magazynu Barrona jego kampania zebrała już szacunkowo cztery miliony dolarów w Bitcoinach i innych tokenach.
Według raportu Barrona komitet działań politycznych na rzecz kryptowalut Fairshake zebrał około 170 milionów dolarów, co czyni go jednym z największych komitetów tego typu w tym cyklu wyborczym. Niektórzy inwestorzy kapitału wysokiego ryzyka, w tym legendy inwestowania Marc Andreessen i Ben Horowitz, powiedzieli, że poprą Trumpa, ponieważ są niezadowoleni z polityki kryptograficznej Demokratów. Kandydat na wiceprezydenta Trumpa, JD Vance, twierdzi, że sam jest inwestorem kryptowalutowym.