Amerykańska straż przybrzeżna ostrzegła o możliwym zamknięciu portów w Teksasie od Corpus Christi do Houston z powodu burzy tropikalnej Beryl. Zamknięcie portów mogłoby tymczasowo wstrzymać przepływ ropy naftowej do rafinerii i paliw silnikowych z tych obiektów. Ruch żeglugowy został już ograniczony. Citgo Petroleum Corp w sobotę ograniczyło produkcję w rafinerii Corpus Christi w Teksasie, która produkuje 165 000 baryłek dziennie. Producent ropy naftowej Shell zakończył ewakuację pracowników z platformy produkcyjnej Perdido w Zatoce Meksykańskiej przed nadejściem burzy – podała firma.
Według amerykańskiej Agencji Informacji o Energii wydobycie na morzu w Zatoce Meksykańskiej stanowi około 14 procent całkowitej produkcji ropy naftowej w USA, wynoszącej około 1,8 miliona baryłek dziennie. Jakikolwiek wpływ na podaż może spowodować wzrost cen amerykańskiej ropy i ropy naftowej z wybrzeży. Oczekuje się, że burza tropikalna Beryl przybierze na sile i przekształci się w huragan, zanim w poniedziałek rano dotrze na ląd w Port Lavaca w Teksasie. Według National Hurricane Center w sobotę burza przemieszczała się z maksymalną prędkością wiatru 95 kilometrów na godzinę.
Na Karaibach cyklon osiągnął najwyższą siłę huraganu – kategorii 5. Od tego czasu Beryl osłabła i została zdegradowana do rangi burzy tropikalnej nad Meksykiem. W Meksyku Beryl uderzył w piątek w półwysep Jukatan jako huragan drugiego stopnia w pobliżu karaibskiego kurortu Tulum. Wyrywał drzewa z korzeniami i burzył znaki drogowe. W dużej części często odwiedzanego regionu wakacyjnego wyłączono prąd. Burza przeszła wcześniej przez kilka wysp karaibskich i pozostawiła tam ślad zniszczeń. Co najmniej jedenaście osób zginęło, w tym trzy w Wenezueli.