TikTok próbuje za kilka tygodni zapobiec zbliżającemu się upadkowi w USA, zwracając się do sądu najwyższego w kraju. Operatorzy aplikacji wideo początkowo chcą uzyskać odroczenie za pośrednictwem pilnego wniosku. Ponieważ zgodnie z amerykańskim prawem, które weszło w życie w kwietniu, aplikacja wideo musi zmienić właściciela do 19 stycznia. W przeciwnym razie powinna zostać zakazana w sklepach z aplikacjami w USA i utracić dostęp do infrastruktury.
Prezydent Joe Biden (82 l.) może przedłużyć termin o kolejne trzy miesiące, ale tylko pod warunkiem, że do tego czasu będą obiecujące negocjacje sprzedażowe. Jak dotąd TikTok nawet nie rozważał zmiany właściciela. Aplikacja twierdzi, że ma 170 milionów użytkowników w USA.
Promyk nadziei dla TikTok dzięki Trumpowi
20 stycznia Donald Trump (78 l.) zostanie zaprzysiężony na kolejnego prezydenta USA. Podczas swojej pierwszej kadencji sam poniósł porażkę w sądzie, próbując sprzedać TikTok. W trakcie kampanii wyborczej wypowiadał się przeciwko zakazowi działania platformy. W poniedziałek Trump powiedział, że TikTok ma „miejsce w jego sercu”. Sam nie może obejść prawa. Nadzorowanie wdrażania prawa przypadłoby jednak Departamentowi Sprawiedliwości jego nowego rządu. Według CNN i NBC Trump chciał spotkać się z szefem TikTok Shou Zi Chewem (41 l.). Ostatnio sytuacja TikTok w USA wygląda coraz bardziej ponuro. W zeszłym tygodniu usługa poniosła porażkę w postępowaniu apelacyjnym, kwestionując prawo.
TikTok argumentował tam, że prawo narusza wolność słowa zapisaną w Konstytucji USA. Sąd apelacyjny w swoim postanowieniu wskazał jednak m.in., że prawo odpowiada wieloletniej praktyce regulacyjnej, a Kongres USA nie chce ukrywać niektórych stwierdzeń. Tiktok mówił także przed Sądem Najwyższym o „bezprecedensowym ograniczeniu” wolności słowa.
Obawia się chińskich wpływów i szpiegostwa
Platforma wideo należy do chińskiej firmy ByteDance . Prawo wskazuje na ryzyko, że Chiny mogą uzyskać dostęp do danych Amerykanów i wywrzeć wpływ. W USA ByteDance jest postrzegana ponad podziałami partyjnymi jako firma chińska. TikTok twierdzi, że ByteDance jest w prawie 60% własnością zachodnich inwestorów. Siedziba firmy znajduje się na Kajmanach na Karaibach. Amerykańscy politycy podkreślają jednak, że chiński założyciel rządzi dzięki wyższym prawom głosu z udziałem ok. 20 proc. i że siedziba ByteDance znajduje się w Pekinie, gdzie nie może uciec przed wpływami władz.
Jednocześnie sam Tiktok wskazał w pozwie, że chiński rząd chciał zablokować sprzedaż oprogramowania rekomendacyjnego opracowanego w Chinach jako rdzenia aplikacji. Algorytm decyduje, który film zostanie wyświetlony jako następny i bardzo czule reaguje m.in. na to, jak długo oglądasz klip na dany temat.
Zarówno dla republikanina Trumpa, jak i jego demokratycznej przeciwniczki Kamali Harris Tiktok był ważny jako platforma, za pomocą której można było dotrzeć do młodych wyborców. Ponad połowa młodych wyborców głosowała na Harrisa w wyborach prezydenckich w USA 5 listopada. Trumpowi udało się jednak poczynić znaczne postępy w tej grupie wiekowej w porównaniu z wyborami w 2020 r. – tendencja ta była widoczna także w innych grupach wyborców.